Jestem na emeryturze. Udzielam się w UTW i uczestniczę w wielu sekcjach.Mam endoprotezę lewego kolana.Wszystko jest w porządku, ale moja sprawność ruchowa jest ograniczona.Dlatego tez przytyło mi się i przeszkadza mi to.Ponadto dodatkowo obciąża stawy.
W piątek zaczynam odchudzanie.Poprzednim razem poszło mi całkiem dobrze. Ciekawe jak teraz będzie...wybrałam Dietę Smacznie Dopasowaną. Dla zdrowotności i z ciekawości :))
Oto jest pytanie... Ciągle się waham,czy zacząć nową dietę...mam tyle zajęć,jem nieregularnie.Czy ja wytrwam?Uleczka mnie zmobilizowała,ale ja jakoś w siebie nie wierzę... A tak fajnie było ważyć 70 kg! :)
Marnie,oj marnie.... duuuuużo do odrobienia.Wystarczyło,że zachorowałam - mleczko,miodzik i mniej ruchu- i hoooop do przodu!!! Ciekawe,kiedy to zrzucę????????!!!!!!!!!!! A tak mi lekko,motylkowo było :(
Ewelina schudła 36 kg...Ja cieszę się ze swoich zrzuconych 7... Zmieniłam swój sposób odżywiania.Czuję się lepiej i mam więcej energii.A w Nowym Roku dalej będę trwała w swoich postanowieniach: powolutku, spokojnie, coraz mniej...
Dziś poniedziałek - prawie wrzesień.... Za oknem słonecznie,ale chłodno i jesiennie. Zajrzałam do notatek dietowych. Uśmiechnęłam się sama do siebie: jakie te porcje wydawały mi się małe!!! A jedzenie takie jakieś dziwne: jogurt,chrupki chleb i cały czas cytryna??? Dziś ta dieta jest Smacznie Dopasowana :):):)