Witalekka to dawna niskotłuszczowa chyba. Ja byłam na niskotłuszczowej ...bardzo mi pasowała. Potem miałam smacznie dopasowaną i nie za dobre wyniki na niej miałam ...prawie żadne.......Dukan to pomyłka i w sumie porażka dla mnie ... nie mogę tych nabiałowych rarytasów za dużo zjadać bo cierpię . Teraz miotam się między różnymi dietami i wcale mi to nie służy. Tą witalekką podsunęłaś mi pomysł na powrót do pierwszej vitaliowej mojej diety . Może ta niskotłuszczowa mi przypasuje znowu ? Trzymam kciuki za Ciebie , pozdrawiam,pa :)
Ela ma racje, nie ma co sie stresować. Diety niewiele sie różnią, ja lubiłam bardzo vitalekką. Pasowała mi, ale jak przestałam to nie mogę znowu wejść na właściwe tory. Nie rezygnuj, cała naprzód.
elasial
13 lipca 2011, 14:23
są podobne Ci powiem...ja już przeszłam wszystkie vitaliowe diety i niektóre dania się powtarzają. Się nie stresuj! Będzie dobrze!!!!
mamutka
13 lipca 2011, 23:00Witalekka to dawna niskotłuszczowa chyba. Ja byłam na niskotłuszczowej ...bardzo mi pasowała. Potem miałam smacznie dopasowaną i nie za dobre wyniki na niej miałam ...prawie żadne.......Dukan to pomyłka i w sumie porażka dla mnie ... nie mogę tych nabiałowych rarytasów za dużo zjadać bo cierpię . Teraz miotam się między różnymi dietami i wcale mi to nie służy. Tą witalekką podsunęłaś mi pomysł na powrót do pierwszej vitaliowej mojej diety . Może ta niskotłuszczowa mi przypasuje znowu ? Trzymam kciuki za Ciebie , pozdrawiam,pa :)
uleczka44
13 lipca 2011, 19:55Ela ma racje, nie ma co sie stresować. Diety niewiele sie różnią, ja lubiłam bardzo vitalekką. Pasowała mi, ale jak przestałam to nie mogę znowu wejść na właściwe tory. Nie rezygnuj, cała naprzód.
elasial
13 lipca 2011, 14:23są podobne Ci powiem...ja już przeszłam wszystkie vitaliowe diety i niektóre dania się powtarzają. Się nie stresuj! Będzie dobrze!!!!