- Dołączył: 2009-03-09
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 9992
2 marca 2011, 07:30
Zgodnie z obietnicą
OTWIERAM NOWY
SEZON ROWEROWY
2011
Zapraszam do wspólnej jazdy na rowerach w terenie.
Edytowany przez jolajola1 2 marca 2011, 07:31
29 marca 2011, 12:01
http://allegro.pl/detka-geax-mtb-26x1-10-1-50-zawor-presta-i1511746486.html tak na przyszłość;D jednak tansze znaazem;)
ps. i pamietajcie na oponie jest napisane jak powinnismy ja nadmuchać;D podane w psi i w bar max oraz min. Czym więcej powietrza tym szybsza jazda zalecane na asfalt czym mniej powietrza tym lepsza przyczepność po lesie albo w zimie:)
- Dołączył: 2011-01-28
- Miasto: Bezludzie
- Liczba postów: 8653
29 marca 2011, 12:08
O, dzięki, jednak nie tak drogie. Fajnie.
Ale jednak wieczorem rzucę okiem na tamte stare opony, przed chwilą z bratem rozmawiałam i podobno nie były za dużo używane bo dość szybko Tato je zmienił na te cienki.
W najgorszym wypadku kupię nowe - przecież nie jest to duży wydatek.
29 marca 2011, 14:44
No dziś oczywiście znowu wiatr i bardzo ciepło aż za cieplo:/
21.51
/ 110,51 / 6000
Temperatura: 12
Wiatr: 4m/s
Prędkość średnia: 21.5 KM/h
Czas jazdy: 59:47
![]()
Edytowany przez drake 29 marca 2011, 14:45
29 marca 2011, 15:21
Wycisnęłam z siebie siódme poty. Blisko 20km pod wiatr przekraczający 21km/h (w pobliskim mieście, ja na wsi mieszkam - jeżdżę poprzez puste pola+nieliczne zabudowania = łeb urywa) toż to samobójstwo.
40/57/1500
- Dołączył: 2009-03-09
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 9992
29 marca 2011, 15:28
hihi, pod wiatr to chyba było tylko w JEDNA stronę . .jak znam życie, z powrotem wiało prosto w paszczę
- Dołączył: 2009-03-09
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 9992
29 marca 2011, 15:28
hihi, pod wiatr to chyba było tylko w JEDNA stronę . .jak znam życie, z powrotem wiało prosto w paszczę
29 marca 2011, 15:42
Moje trasy są, niestety, tak dziwaczne (i tu się wyjaśnia ubiegłoroczne zagubienie na trasie), że po kilometrze z wiatrem w plecki nadchodzi 10 pod wiatr. Tudzież odwrotnie. A tak nawiasem - brakuje mi ścieżek rowerowych gdy już wjeżdżam w miasto!
- Dołączył: 2009-02-27
- Miasto: Azerbejdżan
- Liczba postów: 23061
29 marca 2011, 15:53
ja to mam zawsze takie szczęście, że jak już wieje to zawsze mordewind. Dzisiaj rano też wiało, ale dałam radę ukręcić 11 kilosków, zobaczymy co będzie wieczorem.
29 marca 2011, 15:54
A ja sie bawiłem chwile z telefonem z gps+android naprawdę super sprawa jeżeli się ma fajny program wgrany. Wykresik różnicy wzniesień zrobiony prawie kolo domu;)
![]()
a tu prędkości;)