20 września 2010, 09:15
Witam.Dzis zaczynam diete Dukana,jezeli ma ktos ochote sie przylaczyc,zapraszam.
- Dołączył: 2008-06-02
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 40
12 listopada 2010, 08:52
Witam wszystkie koleżanki dukające:) dzisiaj uruchomiłam swoją wagę i zaskoczył mnie efekt bo w szoku jestem. 66 kg aż sama nie wierze. Trzymam się diety i już ona nie jest dla mnie problemem. Dzisiaj jedziemy do rodziców oświadczyć szczęśliwą nowinę że zaręczyliśmy się:D Teraz mam chyba najlepszą motywację .... Trzymam się i Wy się nie poddawajcie.
- Dołączył: 2010-04-01
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 11228
12 listopada 2010, 15:08
hej
Widzę tendencje spadkowe:)
Gratuluję dziewczynki! I Tobie Kręcona zaręczyn! Życzę szczęścia w miłości![]()
Ja ostatnie dwa dni nie całkiem dietowe, ale wracam na dobre tory i już od teraz jestem grzeczniutka. Wczoraj pojechałam na basen rodzinnie i wiecie co, w szoku byłam!!!
Kiedyś pisałam że zapisałam się na naukę pływania, ale jak to na pierwszych lekcjach: oswajanie się z wodą - strzałeczka, pływanie na plecach i takie tam... ostatnio pod koniec zajęć instruktorka pokazywała nogi do stylu żabką -ale bez rąk, nie szło mi najlepiej. Wczoraj weszłam do wody i popłynęłam sobie śliczną żabką. Co za szczęście hehe, ale byłam dumna z siebie
pływałam i pływałam, siłą prawie musieli mnie wyciągać:)))
- Dołączył: 2010-04-01
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 11228
12 listopada 2010, 22:42
Śpicie dziewczynki?
Mam nadzieję, że dalej grzecznie dukacie - ja niestety się trochę pogubiłam. Jutro proteinki i koniec z szaleństwami!!! a przynajmniej takimi.
Teraz jeszcze chwilkę poczytam i wskakuję pod kołderkę, jutro kolejny dzień pracy i nareszcie wolny dzień. Chociaż te niedziele to takie sobie są zazwyczaj.
Miałam dzisiaj sobie upiec bułki dukanowe i nie znalazłam na to chęci
nic to, jutro też jest dzień.
Kolorowych snów:)))
- Dołączył: 2007-01-21
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 9507
12 listopada 2010, 23:56
witajcie.
jestem, żyję, dietkuję tylko czasu brak praca, praca i jeszcze raz praca.
Gratki za spadki.
pozdrawiam
- Dołączył: 2010-04-01
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 11228
13 listopada 2010, 10:46
hej
Zaspałam dzisiaj do pracy hehe na 10tą, co za wstyd
, ale tak dobrze mi było w łóżeczku:)
A dzisiaj po moich szaleństwach 3 dni P spróbuję zrobić, jakoś słaba ta moja silna wola ostatnio. Muszę chyba bułek napiec, bo dość już mam tych twarogów i jaj.
Miłej soboty życzę wszystkim i silnej woli:)))
- Dołączył: 2006-03-23
- Miasto: Słońce
- Liczba postów: 531
13 listopada 2010, 10:59
hejka dziewczatka, dzis male podsumowanie. odzyskalam wage z przed ciazy
w pasku jeszcze nie bo nie pamietam ile to bylo po przecinku ale to nie wazne. wykonalam male mierzenie i przez 7 tygodni takie rezultaty
Piersi -8 cm
Talia -6 cm
Brzuch -16 cm
Biodra -5 cm
Udo -4 cm
Łydka -3 cm
Zawartość tluszczu -13 %
Nastepny cel 6z przodu na wadze ![]()
milego wekkendu , slonko slicznie swieci , buziole
- Dołączył: 2010-04-01
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 11228
13 listopada 2010, 11:04
issia piękne wyniki - gratuluję!!! i pozdrawiam
- Dołączył: 2010-01-27
- Miasto: Radom
- Liczba postów: 1269
13 listopada 2010, 11:39
Witam i ja ;)
Kręcona ogromnie Gratuluję ! Teraz dopiero musisz mieć motywację. Super!
christii a ja nadal mam lęk do wody. ;/ O tyle dobrze, że co zgrzeszysz to spalisz. ;)
Ja z pieczenia bułek przerzuciłam się na placki. Wczoraj zrobiłam pasztet , bo te sklepowe wędliny są ohydne. Jakoś nie mam zaufania do naszych polskich masarni ;/ I zajadam się nim .Plusem własnoręcznie zrobionego pasztetu jest to, że postoi baaardzo długo. ;)
pinki miło, że zajrzałaś do nas ;)
issia wow , piękne wyniki ;) Ale lecisz z tym suwaczkiem.
A u mnie? Wszystko ok, z dietą też. Waga rano nadal wskazywała 61,3 kg. Dziś ostatni dzień P, jutro warzywka i oficjalna zmiana suwaczka ;) Nigdy nie sądziłam , że wytrzymam na tej diecie aż tak długo. Co ja mówię. Na jakiej diecie? Przyzwyczaiłam się do tego co jem , nie czuję się bym była na jakiejkolwiek diecie.
- Dołączył: 2010-04-01
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 11228
13 listopada 2010, 21:28
Mnie już te dni P wcale ostatnio nie wychodzą
- Dołączył: 2007-08-27
- Miasto: A
- Liczba postów: 4481
14 listopada 2010, 12:35
A u mnie znowu 0,5 na minusie. Tak więc chociaż jem warzywka, dwie kromki dziennie wieloziarnistego chleba, czasami ryz lub makaron, to waga i tak spada. I mam nadzieję, że jakbym teraz przerwała to nie zacznie tak szaleć w górę jak ostatnio. Zresztą teraz to tak jem, że nie czuję absolutnie, że jestem na diecie. Nawet słodziku nie używam, bo straszne mdłości zaczęłam po nim mieć, a że gorzkiego też nie lubię to słodzę 1 łyżeczkę cukru a waga i tak spada. Juuuupi