Temat: Ponad 20 kg do zrzucenia!!!!

hahaha.Z tym kawalem dobre. A ostania niech cwiczy! bedzie wieksza mobilizacja. Zdesperowana, waga sie nie zalamuj. To juz tak jest. Raz leci w dol a raz stoi. Najgorzej jest przerwac dietkowaniegdy waga stoi. Lepiej jak ma tendencje spadkowa.Zmierz sie. Moze w cm Ci ubylo? Ja tak w zeszlym tygodniu mialam. Poza tym dziewczyny od czasu do czasu maly grzeszek nikogo nie zabije. Duzy z reszta tez nie. Przeciez nie jestesmy Ascetkami, zeby sie umartwiac. Jestesmy na diecie! Ja mysle ze nie mozemy dac sie pokonac wilczemu apetytowi. On jest najgorszy i trudno po nim do dietkowania wrocic. A pizza czy frytki, to male wykroczenie. Tylko zeby nie za czesto sie zdarzalo! Milej niedzieli zycze. Dzisiaj slimaki jem pierwszy raz w zyciu. Jadla je juz ktoras z was?

ślimaki jadłam jak każde sliskie miesko smakuje , jak dla mnie nic strasznego. Również jestem za kawałem mam nadzieje ze kawał dowcip lub anegdotka mozna by było dołączyć.

Elkabelka nie daj sie tej nutelii postaw nizej na półce albo czymś zastaw, ja dziś na deser wymyśliłam galaretke z owocami już slinka mi leci lecz najpierw obiadek a o 17 mnastej galarecia

Teraz jest najgorszy okres jesień sie zaczyna mniej spaceró i ruchu no i zimniej już wieczory są chłodne a ja sie trzęse z zimna bryyy

co do przystopowania wgi nie martwcie się dokłądnie nie można odstawić w tym momencie diety sama zacznie po jakimś czasie znowu spadać , tak prawdopodobnie już jest dziewczyny

kissmeonthelips a może warto zainwestować w nowy orbiterek np. na raty gdzieś sobie kupić wtedy będziesz mieć pewność że wszystko dobrzew nim działa i zawsze na gwarancji go będziesz miec

Hej dziewczyny!
Ja dopiero jestem po śniadaniu.... Czemu? O matko :P napisałam to w pamiętniku :) Napiszę tylko, ze było to spowodowane podróżą nad morze i powrotem - wszystko w ciągu jednej doby. Oczywiście moja dietka trochę się zachwiała :( Mam jednak nadzieję, że pomimo dzisiejszego dziwnego śniadania - o godz. 15, do tego złożonego z 2 potężnych kanapek (trzeciej nie zjadłam), to resztę posiłków zjem tak jak są zaplanowane w diecie, a od jutra będę się jej trzymać tak jak powinnam. Przecież zależy mi na tym, żeby osiągnąć to co sobie zaplanowałam.
Miłego dnia Wam życzę :)

Dzisiaj zamieszka z nami nowa waga :) Strasznie sie boje, że przez tą pizze będę miała ponad 94. Ale spoko, zrobię wszystko, zeby tylko na koncu listy sie nie znaleźć :) A co do jesieni i ruchu to przed wyjazdem kupiliśmy małego labradora, suczkę,  teraz ma 4 miesiące  i wymaga minimum dwóch spacerów dziennie po około godzinie, czasami nawte trzech, bo łazik z niej straszny. Jak wrócę, to ruch mnie nie ominie Nauczę ją, zeby biegała ze mną, ale to ja strace na wadze, bo moje nogi gdybym im teraz kazała dźwigać te ponad 90 ilogramów to pewnie kopneły by mnie w tyłek :-))) ( o ile by w niego trafiły, bo jak biegam, to trzęsie się jak galaretka)

Witam

 

Mogę dołączyć do wątku?:) Aktualnie ważę 85 kg, a moja wymarzona waga to 60. Na razie mój cel to 65. Powoli, małymi kroczkami, mam nadzieję, że to osiągnę.

 

Pozdrawiam i życzę nam wszystkim wytrwałości i konsekwencji.

oddamCimojaMysl WITAJ WŚRÓD NAS

elkabelka dasz rade z pieskiem biegać ja mając 94 kilogramy cały czas byłam na nogach moje dzieci non stop by gdzieś biegały a to spacer a to gimnastyka u córki a to z synem na piłke nożną a to do parku i plac zabaw a to obiwd w domu sprzatanie , cały dzien na nogach do tego sama chodze do szkoły  cały czas na zybkich obrotach, czasem zapomniała jeść a później jadłam jak głupia byle co i byle gdzie z wilczego głodu, pieski są superr

AnDa jak napisałam w Twoim pamiętniku głowa do góry cel osiagniesz , przepisy są po to aby od czasu do czasu je łamać

Witam nowa koleżankę;) niedziela mija mało spokojnie gdyż mama znalazła się na pogotowiu(kręgosłup a było podejrzenie nerki) jestem sama z dziećmi(mąż w pracy) co do jedzonka myślę że byłam grzeczna o dziwo, bo w weekend lubię popłynąć. ale to okaże się przy ważeniu w piątek. Jeśli chodzi o psy mam dwa, małego już bardzo starego i dużego sukę amstafa którego na spacer nie sposób jej zwąc gdyż raczej jej nie utrzymamwiec chodzę tylko z dziećmi i mężem.

WŁĄŚNIE ZJADAM GALARETKE Z OWOCAMI I NIESTETY SPACERU DZIŚ NIE BYŁO, ALE ZA TO JUTRO BEDĄ KRĘGLE Z TYCH NUDÓW ZAPIASAŁAM SIEBIE Z DZIEĆMI I NAMÓIŁAM ZNAJOMYCH BO OD POGODY MOŻNA ZASNĄĆ NA STOJĄCO A TRZEBA SIE RUSZAĆ

Dobry wieczór!
Ja wczoraj przeholowałam z żarciem! jestem na siebie wściekła....ciasto, śledzik, ciasto, śledzik, obiadek, kolacyjka
Chyba będę ćwiczyć i opowiadać kawał:(