....zrzucic ostatnie kilogramy :( dwa tygodnie dietki przestrzeganej i ledwo widoczny efekt na wadze bo tylko 0,5 kg :( szlak mnie trafia :[ no ale nie powiem ze brzuszek mi sporo zmalal i pupa troszke sie umiesnila :) wiec nie jest najgorzej tylko ze ja chce juz byc piekna :) Dziekuje za wasze mile slowa :)
Dzis zjadlam:
platki okolo 150g fruif & fibre z mlekiem 250g czyli okolo 500kcal
na objad wlasnie wchlonelam : Filet rybny pieczony w sosie wlasnym 150kcal
pol kalafiora gotowanego z odrobinka masla i buki tartej :)110 no i 2 lyzki ryzu z duszona marchewka i groszkiem okolo 200
czyli jak narazie 960kcal zostalo mi jakies 250 do wykorzystania ale to na kolacje :) chyba zjem sobie saladke z tunczyka gotowa bo ma 220kcal :)
Pozdrawiam!
.
anussssska
22 lutego 2009, 14:27Ty na pewno dasz radę!!!! Juz tyle osiągnęłaś, ze ta końcóweczka tez w końcu peknie i ją pokonasz :) trzymam kciuki i jeszcze raz gratuluję dotyczasowego sukcesu!!!!
aszka78
21 lutego 2009, 22:29nie no tobie to napewno sie uda wierze bo czytam nieustannie powodyenia
akrasjelka
21 lutego 2009, 21:32świetnie sobie poradziłaś ! gratulacje!!
Zytong
21 lutego 2009, 18:53pamiętaj,ze mieśnie swoje waża, najwzniejsze,ze cm spadają. a waga przeciez spadła! pół kilograma to przeciez niemało, a im wolniej sie zrzuca tym dłuże jojo nie ma, albo nie ma go wcale! głowa do góry :)
lisiaczka
21 lutego 2009, 17:20Osiągnęłaś tak wiele swoją ciężką pracą Z całego serca ci gratuluję i podziwiam. Basieńko,życzę wytrwałości i silnej woli Trzymaj się cieplutko i bądz cierpliwa te ostatnie dwa kg wkrótce pożegnasz bezpowrotnie. Miłego dnia.
bernio
21 lutego 2009, 10:20ZA WPISIK.WIDZĘ,ŻE TY JESTEŚ JUŻ NA KOŃCU DROGI.JA TEŻ JUŻ TAM BYŁAM KILKA LAT TEMU.UWAŻAJ ,ŻEBYŚ NIE POPEŁNIŁA MOJEGO BŁĘDU I NIE PODŁAMAŁA SIĘ NIEMOŻNOCIĄ SCHUDNIĘCIA TYCH OSTATNICH 2 KG.SKUP SIĘ RACZEJ NA UTRZYMANIU WAGI.OSIĄGNĘŁAŚ TAK WIELE!!!!BRAWO
jogurtowa
21 lutego 2009, 10:05Kochana Ty już jesteś piękna! zresztą zawsze byłaś! :) pamiętaj że najbardziej liczy się wnętrze i nad tym powinnyśmy pracować :) A kilogramami się nie przejmuj, bo na pewno mięśnie Ci się od ćwiczeń powiększyły i dlatego na wadze tylko 0,5kg mniej :) użyj centymetra, on prawdę powie :D
katarynza
21 lutego 2009, 09:04Twój pasek spadku wagi,dziś sobie powieszę na lodówce-to będzie najlepsza motywacja, u mnie też spadek, ale maluteńki ...Za ciebie trzymam łapki w utrzymywaniu wagi :) Pozdro- Katarynza.
malaniezapominajka24
21 lutego 2009, 08:40Dzięki za komentarz :) Za Ciebie również trzymam kciuki żebys osiągnęła cel chociaż uważam wg fotki poniżej, że masz świetna figurę i się nie odchudzaj tylko utrzymuj wagę :) Buziaki :*
anaeta
20 lutego 2009, 23:01Dziekuje ze zajzalas do mojego pamietnika, jestes moja najwieksza motywacja. dziekuje ze wklejasz zdjecia,przygladam sie z podziwem i marze o swoich zmianach. Mysle , ze wielu osobom bardzo pomagasz.
Ajku
20 lutego 2009, 22:19Dziękuję ślicznie. :) A ja życzę powodzenia w utracie tych ostatnich kilogramów. ;) Pozdrawiam.
Foczka86
20 lutego 2009, 22:09Masz super efekty! Gratuluję! Nie martw się, że waga ostatnio mozolnie Ci spada- jesteś dzielna i dietkujesz, więc efekty też będziesz miała. U mnie jest zazwyczaj gorzej.. kiedy przychodzi mi zrzucić osttnie kilogramy przed finałem to zapominam o diecie :( Pozdawiam :)
tasha321
20 lutego 2009, 21:13Pięknie udało ci się schudnąć. Podziwiam twoje dietowanie szczególnie teraz w tym mało sprzyjającym czasie (a może tylko dla mnie???) Pozdrówka
patih
20 lutego 2009, 20:21widze nowe zdjęcie główna, jasne, jest się czym chwalić, ja mam taki sam wzrost jak ty i ostro cię gonię w zrzucaniu kilogramów :)
niewidzialna38
20 lutego 2009, 19:59Osiagnełaś tak wiele na pewno poradzisz sobie z tą końcówką )))Powtarzam to co już wiesz ale muszę pięknie wyglądasz !!!
Malineczka91
20 lutego 2009, 19:35Jeju jesteś niesamowita wyglądasz prześlicznie teraz.
nilay
20 lutego 2009, 19:3222 kg za Toba :):) że też takie cuda się zdarzają ;p podziwiam Cie ;) nieźle sobie radzisz... a po długim czasie stosowania diet, zawsze jest ciężko zgubić chociaż 1 kg:) wiem, rozumiem to doskonale :) ale trzymam kciuki :) dasz rade :** pozdrawiam:*
Mamiminini
20 lutego 2009, 18:47Powtórzę po reszcie Vitalijek: BASIU TY JUŻ JESTEŚ PIĘKNA!!! :) a z tymi ostatnimi kilogramami to tak już jest, że je najtrudniej zrzucić, ale uda się, jestem tego pewna :)
Mierniczka
20 lutego 2009, 18:39Jestem pełna podziwu! :) Masz do stracenia tylko 2 kg więc nie poddawaj się! :) Oby Ci się udało! :)
migotka2277
20 lutego 2009, 16:23ja co prawda pamiętnika nie prowadzę, ale bardzo często zaglądam do Ciebie (proszę nie rób dostępności tylko dla znajomych:)) bardzo Cię podziwiam i gratuluję sukcesu. Jesteś moją motywacją:) i w "trudnych chwilach" i nie tylko zaglądam do Ciebie. Naprawdę super wyglądasz, zazdroszczę:)