Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
#13 Sobota *240*


Z wczoraj:

Śniadanie - moje z lewej, kanapki z guacamole, jajkiem i pomidorem + wege bekon

Lunch - warzywa na patelnie z bagietką + kawusia

Kolacja - ziemniaki z mizerią

Z dziś

Śniadanie - z lewej, kanapka z guacamole, sałatka z jajkiem

Obiad - zupa grzybowa + kawa + maliny

Kolacja - w planach kapusta zasmażana z wędzonym tofu, ale jeszcze się zobaczy, zostało mi 870kcal to może jeszcze zjem podwieczorek w stylu mieszanki warzywnej z patelni. Już mam ponad 10tys kroków, ale dobrze by wpadły jeszcze jakieś ćwiczenia dziś lub więcej kroków. Wjechała też kawa i już to odchorowuję niestety...

--------------------

Podwieczorek - warzywa po grecku z tofu + mizeria

Kolacja - wege bigos + resztka z podwieczorku

Podsumowanie:

🦭Poniżej 1600kcal ✔️

🦭Ponad 15tys kroków ✔️

🦭Kawa ✖️

🦭80g białka ✔️

  • Alladynaa

    Alladynaa

    20 kwietnia 2025, 10:53

    Zawsze bardzo apetycznie wyglądają Twoje posiłki nawet tofu, którego za diabła nie potrafię dobrze przygotować

  • ognik1958

    ognik1958

    20 kwietnia 2025, 06:01

    Żarcie "pikne" ale można by to.... szacować czy mieści się w wyznaczonym sobie limicie kalorii by... po. Kcal jadła pomniejszonym o CPM statyczne i pomniejszonym o spalanie podczas ćwiczeń mieścimy się w wyznacarzuconym sobie deficycie np - 1 tysi kcal dziennie by był spadek 1 kg tygodniowo i warto przestrzegać dodatkowo głównych czynników sprzyjających chudnięciu jak dł ,snu .pilnowania postu przerywanego,odpowiedniego dziennego nawodnienia.....powodzenia w "skromnym " świętowania w jadle i bogatym ......."duchowo"😃 😃😃

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.