Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
31.03.14 - od nowa.


wyjechałam na kilka tygodni, i dopiero co wróciłam.

nie polecam odchudzania się w takich niestabilnych warunkach - organizm się 'stresuje' i gromadzi zapasy. z czego przybył mi kilogram.

teraz jestem w domu i już powinnam sobie poradzić.

plan jest taki:

ćwiczenia - 1,5h rowerek (6 razy w tygodniu) + minimum 30 min fitness, aero, etc. (6 razy w tyg.)

dieta z 5 posiłków (1500 kcal):

- śniadanie (400) - chleb razowy z dodatkami

- drugie śniadanie (300) - jogurt z dodatkami

- obiad (500) - kuskus, makaron ryżowy, kotlety sojowe - niski indeks glikemiczny

- przekąska (150) - owoc/warzywo

- kolacja (150) - jogurt lekki

trzymajcie kciuki.

  • Okiku

    Okiku

    31 marca 2014, 12:00

    U mnie jest zgoła odwrotnie - gdy się stresuję od razu chudnę. Każdy ma jednak inaczej, tak czy inaczej - trzymam kciuki ;).

    • pamietnikizwakacji

      pamietnikizwakacji

      31 marca 2014, 12:38

      a to zależy, też zdarzało mi się sporo schudnąć ze stresu, ale tylko wtedy, gdy zapominałam jeść przez kilka dni. dzięki, nawzajem : )

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.