Tydzień zmarnowany, a miało być tak pięknie. Zamiast spadku, jest wzrost prawie o kilogram. Ale nie liczyłam kalorii, wpadł dzień rozpusty, to i mam za swoje. Przyszły tydzień też się nie zapowiada dietetycznie, bo męża urodziny w czwartek. Czas mi się kurczy, a chciałam mieć do świąt 62 na wadze. Póki co jest 66,7, wrrr. Wczoraj pokonałam chęć na chipsy i mimo że już paczkę miałam w ręku, to odłożyłam na półkę. Dziś nie oparłam się domowej pizzy, no bo jak to zrobić i nie zjeść :) ale nie wzięłam dokładki, jak zazwyczaj, więc dobre i to. Poza tym ciasto z mąki pszennej i pełnoziarnistej, więc nie tylko proste węgle-mały plusik. Na kolacje robię sałatkę jarzynową, której też sobie nie odmówię, choć tu potrafię zachować umiar. Jutro postaram się zacisnąć pasa.
_Pola_
12 listopada 2021, 20:56Ja liczę i to bardzo, że to nigdy (no na pewno nie tak idealne ciało) jednak mi wyjdzie :P
Blubber62
9 listopada 2021, 18:37trzymam kciuki za nastepny tydzień !!!!!
eszaa
9 listopada 2021, 19:51dzięki, póki co, nie jest źle :)
tracy261
8 listopada 2021, 19:47Hahhahah :) Świetny obrazek :P
eszaa
9 listopada 2021, 19:52taki z tych prawdziwych prawd:)
kasiaa.kasiaa
8 listopada 2021, 18:26Na tym memie jest istna sprawiedliwość 🤣🤣🤣
waniliowamufinka
7 listopada 2021, 20:00Oj, taki efekt mam i ja... "odchudzanie nigdy", ale całe życie dążę do doskonałości 😂😂😂
eszaa
8 listopada 2021, 05:42w sumie to dobrze, ze dbamy o siebie, ale nie dążmy do czegoś, czego nigdy nie osiągniemy :)
waniliowamufinka
8 listopada 2021, 06:16Trochę się uśmiecham, bo patyczakiem nigdy nie byłam i nie będę. Raczej bliższa mi jest Rubensowska doskonałość 😆
Mantara
6 listopada 2021, 19:36Oj nie, damy radę nie ma opcji NIGDY.
eszaa
6 listopada 2021, 20:02chyba nawet bym nie chciała, aż tak :)
Mantara
6 listopada 2021, 20:04Tą opcja nie wchodzi w grę. Jest przerobiona albo przeoperowana. Szczególnie tyłek. Proporcje nie naturalne. Na moje oko.
hanka10
6 listopada 2021, 19:13A to mąż się urządził , urodziny w święto narodowe :)) ciekawe, czy to przewidział przychodząc na świat ;) ja nie jestem w stanie odmówić sobie sałatki jarzynowej , pizza i chipsy mogą nie istnieć !
eszaa
6 listopada 2021, 19:32no wiedział kiedy się urodzić :) w sumie to chyba lepiej, ze zjadłam pizze i sałatkę/i śledzie:)/ niż poł kilo tiramisu
Naturalna! (Redaktor)
6 listopada 2021, 17:57Dziewczyna z mema ma większe szanse na taką metamorfozę niż kobieta w wieku menopauzalnym czy perimenopauzalnym, taka smutna prawda. Młoda ma hormony, które z wiekiem się niestety zmieniają, mając wpływ na kompozycję ciała, więc żeby wyglądać troszkę podobnie do tej laski z foty, musiałybyśmy tyrać całkiem sporo + trzymanie diety tip top, a i tak nie miałybyśmy gwarancji, ze ciało uda się uformować w coś apetycznego z dobrą proporcją mięśni i tłuszczu. Genetyka odgrywa tu również potężną rolę, znam osoby niećwiczące, które są super zgrabne i umięśnione - takim to tylko pozazdrościć, choć nie wiadomo czy z wiekiem ich ciała nie ulegną jakimś metamorfozom. Jaki z tego wniosek? Skoro nie można szybko zostać super laską, dodatkowa porcja domowej pizzy smakuje zdecydowanie lepiej 😉😉😄
eszaa
6 listopada 2021, 19:34nie dążę do aż takiej chudosci, bo to juz nie jest szczupłośc. Ale, kurka pare kilo w doł by mnie uszczęsliwiło. Im blizej do celu, tym trudniej i mniej sie chce sprężać
Aldek57
6 listopada 2021, 16:58Plusem mojej gardłowej sprawy była niemożność przełknięcia nawet śliny no ale to trwało tylko1.5 dnia:)) Teraz już muszę uważać na apetyt, pozdrówka