Wkurzyłam się dziś i mam mega focha. Waga nie spada, od trzech dni jest na stałym poziomie 66,5. Pilnuje kalorii, niedojadam, pedałuje na znienawidzonym rowerku, a ta sobie stoi. Już miałam się dziś złamać i kupić solidny kawał ciasta, ale tylko na nie popatrzyłam tęsknie. Jejq, ale tam dobra było.
Za to kupiłam na dziś śledzie, które zrobię sobie w jogurcie na obiad/z ziemniaczkami/ i makrele wędzoną kupiłam i też postaram się jakoś wkomponować w menu, bo mam na nią smaka. Zdecydowanie inne menu może zmotywuje wagę do spadku, choć pewnie jutro mi się woda zatrzyma po słonym i zaś kiszka. I taka to niewdzięczna robota.
W dodatku czuje się dziś grubo… Nie rozumiem tego fenomenu. Jest 65, jest git, a małe pół kilo więcej i już dramat w trzech aktach.
Taki krótki wpis, żeby się pożalić…
waniliowamufinka
21 października 2021, 18:36Jejku, nie zazdroszczę i dodam, że u mnie jest podobny wq*w.. Jem dobrze, ważę niby nieźle, a w obwodach przybieram. Ostatnie ubrania to same XL, a jeśli chodzi o jakąkolwiek sukienkę to w żadnej nie wyglądam dobrze. Oby nas coś olśniło i wskazało lepszy kierunek 😚
eszaa
21 października 2021, 19:27no i dzis znów bez zmian na wadze. kurcze, jak długo to jeszcze potrwa. Chyba będę musiała bardziej obciąć węgle, a to juz bedzie jak dotkliwa kara
Naturalna! (Redaktor)
21 października 2021, 15:31zrób sobie post proteinowy, to ci woda zleci i waga spadnie :)
eszaa
21 października 2021, 15:38Codziennie mam spożycie białka na poziomie, ponad 150% zapotrzebowania. To nie z braku protein
Naturalna! (Redaktor)
22 października 2021, 04:39Napisz mi proszę ile to wychodzi u Ciebie w gramach białka? Ja jadłam zdecydowanie zbyt mało, czasem nic, czasem 30 g. Trochę to zmieniam, ale łatwo nie jest.
eszaa
22 października 2021, 05:15Poniedziałek-białko-> 84,8g Wtorek-> 79,6 Środa-> 88,9 Czwartek-> 85,3 Codziennie jest to jogurt naturalny jakies 250g./duży kubek do owsianki/, do tego ok.120g twarogu, czasem jeszcze jajko i mleko do kawy i się uzbiera
Naturalna! (Redaktor)
22 października 2021, 10:50Dziękuję. Zbadam temat raz jeszcze, choć ostatnio dowiedziałam się rzeczy, które znałam, ale ignorowałam jeżeli chodzi o białko. A Ty chudnij 😄😄
kkasikk
21 października 2021, 06:53Czujesz się grubsza bo takie masz myślenie. To działa tak samo jak fajnie się ubierzesz i czujesz się dobrze, to zaraz ludzie na ulicy czy znajomi Ci to powiedzą ;) A jak coś jest nie tak, czujesz się gorzej to tym samym inni Cię tak postrzegają. Przerabiałam to tysiąc razy ;) Jak schudłam i założyłam sukienkę to pierwszy raz od X ludzie mi mówili "ale schudłaś" mimo, że dzień wcześniej przecież też byłam "chuda" , ale w starych za dużych spodniach tego widać nie było.. Pozdrawiam :)
eszaa
21 października 2021, 10:34dzis mnie cieszył taki fajny luz w kurtce, ale jednak wskazania wagi są jakie są i to mnie demotywuje. A dziś znów spadku niet, ech. Wiem, że to wszystko jest tylko w mojej głowie
beaataa
20 października 2021, 20:00Pomyśl, co byłoby z ta wagą, jakbyś przestała robić, to co robisz. to że stoi, to jeszcze nie najgorsze. Ale sól nie pomaga...
eszaa
20 października 2021, 20:02jak stała na poziomie 65, to nie marudziłam, ale ta franca sie uparła, zeby wyzej sobie stanąć :)
Mantara
20 października 2021, 19:38Spokojnie, wiadomo cykl, hormony, resztki pokarmów w jelitach, jeśli się pilnujesz to spadnie za dzień czy dni kilka. Nie odpuszczaj.
eszaa
20 października 2021, 20:00pewnie masz racje i ja to wszystko wiem, ale czasem chciałoby sie nagrody za starania juz teraz:)
kasiaa.kasiaa
20 października 2021, 19:10To i tak czasami mam, jakby mnie ktoś napompował 😊
eszaa
20 października 2021, 19:20mam nadzieje, ze jutro będzie lepiej.Bo jak nie to w desperacji robie głupoty
Aldek57
20 października 2021, 18:54Na makrelę i śledzie nie licz bo są słone i zatrzymają wodę, ale potem organizm zaskoczy jak pilnujesz miski:))Zwykle po każdym zastoju jest spadek ale to wiesz. Wagę masz super ale to moje marzenie nie Twoje. Powodzenia
eszaa
20 października 2021, 19:16byle sie nie złamac i nie rzucic w rozpaczy na ciasto, a pewnie doczekam spadku. Czasem mam juz dośc tego całego odchudzania
zlotonaniebie
20 października 2021, 17:25Nie zawsze tyłaś po przejedzeniu, więc nie zawsze schudniesz po paru dniach diety. Ale złość rozumiem. Też mam wędzoną makrelę i zrobiłam pastę z twarogiem i ogórkiem konserwowym. Nie miałam umiaru w jedzeniu:)
eszaa
20 października 2021, 17:52zlosci mnie to tym bardziej, ze to kolejny tydzien liczenia kalorii i idzie jak po grudzie. Szkoda, ze nie chudnie sie tak szybko, jak tyje, ech.Cierpliwosci moja,gdzie jesteś...
zlotonaniebie
20 października 2021, 18:53No idzie w ślimaczym tempie, ale jak przyśpieszy to aż się sama zdziwisz. Będzie dobrze:))
balbinadarade
20 października 2021, 15:37Uważam, ze nie ma się co przejmować jeśli waga stoi od 3 dni. Czasem jest zastój i potrafi stać dużo dłużej. Ważne, ze nie leci w gore. Pamiętaj ze to tylko 3 dni ;)
eszaa
20 października 2021, 16:01w zeszłym tygodniu były chociaz jakies ruchy na wadze, a tu trzy dni to samo, to az dziwne. No ale nic innego mi nie pozostaje jak przeczekać
hanka10
20 października 2021, 15:17Waga na pewno stoi, bo się domyśliła, że chcesz kawał ciasta dokupić no i stwierdziła - po moim trupie :)) jutro na pewno jej ta zajadłość przejdzie :))
eszaa
20 października 2021, 15:59hehe, niezła argumentacja, dzięki:) aż mi lepiej
tracy261
20 października 2021, 13:42Oby foszek szybko minął :) Jutro będzie nowy, lepszy dzień :)
eszaa
20 października 2021, 16:00mam nadzieje, ze jutro bedzie lepiej, dzięki