Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Diabeł tkwi w szczegółach...


Do tej pory nie zwracałam uwagi, w swojej samodzielnie układanej diecie, na makroskładniki. Czyli na rozkład tłuszczów, białek i węglowodanów, na ich stosunek wzajemny do siebie. A to ważne, jeśli chce się efektywnie chudnąć. Nie, nie przestudiowałam zagadnienia dokładnie, nie chce mi się :) za stara jestem, żeby się tego uczyć. Zdałam się na znalezioną w necie aplikacje Vita Scale. Docelowo stworzona dla diabetyków, ale idealnie się sprawdza przy odchudzaniu. Jest po polsku i całkiem darmowa. Ustaliła mi kaloryczność i rozkład BTW.

Tak wiec dziś się bawiłam w ważenie wszystkiego co jem i wbijałam sobie w apke.

Na dozwolonych1649kcal, spożyłam1618, co daje 98%

Białka- na przydzielone 54g, zjadłam aż 68g, czyli 127%

Tłuszcz- norma 56g, spożyte 53g, 96%

węglowodany- norma 235g, spożyte 217g, 92%

Fajna zabawa, polecam :) 

  • aska1277

    aska1277

    5 sierpnia 2016, 20:27

    Zgadza się ☺

  • aska1277

    aska1277

    5 sierpnia 2016, 15:56

    Ja właśnie nie mam czasu dokładnie wszystkiego ważyć :( kalorie liczę na oko

    • eszaa

      eszaa

      5 sierpnia 2016, 18:36

      kazdy robi jak mu pasuje;) tez liczyłam jakis czas na oko, ale chce spróbowac czegos nowego i jak sie wydaje profesjonalnego

  • annaewasedlak

    annaewasedlak

    5 sierpnia 2016, 15:07

    Ja w ogóle tym się nie zajmuję liczyłam kalorie tylko

    • eszaa

      eszaa

      5 sierpnia 2016, 18:36

      niestety kalorie to nie wszystko i dobrze ze jest ta aplikacja, bo samej tego bym nie rozkminiła

    • annaewasedlak

      annaewasedlak

      5 sierpnia 2016, 19:15

      Ja się gubię w tych nowoczesnych aplikacjach

  • beaataa

    beaataa

    4 sierpnia 2016, 22:32

    Nigdy się nie jest za starym na nic! No może prawie nigdy:)

    • sachel

      sachel

      5 sierpnia 2016, 07:45

      Dokładnie. Pamiętam, że miałam dawno temu, jak pracowałam w banku takiego klienta - starszego pana, tzw. "starego kawalera" , który jak miał 58 lat poszedł na studia zaoczne i przyszedł do banku po kredyt studencki. I powiedział mi wtedy: "bo wie Pani, na naukę i na miłość nigdy nie jest za późno" :)

    • eszaa

      eszaa

      5 sierpnia 2016, 18:39

      u mnie to chyba bardziej lenistwo;) starośc to wygodna wymówka

  • E-milka84

    E-milka84

    4 sierpnia 2016, 21:28

    Kochana dobrze to odja tez stosuje procenty w btw i liczcal jepamietaj ze najwazaby bylantygzeodkrylasbtwliczenajwazniejszeajzegadza dzienny. danego dnia Trener zawsze mi na to zwraca uwage ze tygodniowy ma sie zgadzac

    • eszaa

      eszaa

      4 sierpnia 2016, 21:53

      jesoo Emi co piłas? :) straszny bełkot, ale chyba wyczytałam co potrzeba;)

    • E-milka84

      E-milka84

      4 sierpnia 2016, 22:31

      z tableta pisala a dziad szwankuje :( pisałam ze dobrze ze stwosujesz procenty btw, jednak najwazniejszy jest bilans tygodniowy i to ten ma się zxgadzać ;)

    • eszaa

      eszaa

      5 sierpnia 2016, 18:37

      no to jak widze dalej jestem niedoinformowana.Tygodniowy? hmm

    • E-milka84

      E-milka84

      5 sierpnia 2016, 20:45

      dzienne maja byc zblizone ideału a tygodniowym mozna tak zamanewrowac aby sie zgadza, zreszta 1 czy 2 % to żaden odchył

  • flisowna

    flisowna

    4 sierpnia 2016, 21:15

    A to ciekawe, pisz jak ci idzie i czy widać efekty *_* pozdrawiam serdecznie

    • eszaa

      eszaa

      4 sierpnia 2016, 21:55

      w sumie to ja bardziej dla zabawy to robie, nie dla efektów, ale gdyby były to bym sie nie zmartwiła ;)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.