Tego juz za wiele :( zaraz naprawde cos zrobe tej wadze :( czemu ona tak strasznie broni sie przed zmiana na 61? Co za glupia waga.Dzis zmieniam strategie zobaczymy czy to cos da :P Ide robic brzuszki i troszke innych cwiczen.Papa kochane pozniej moze wrzuce jakes nowe fotki :)
Dietkowego dzionka wam zycze :)
malutka212
4 marca 2009, 19:28..a ja tam mysle ze jak juz spadnie to ze 2 kg mniej!! Wierz w to gleboko i wyobrazaj sobie swoje szczescie jak juz to osiagniesz a na pewno sie uda!!!
bogumila82
4 marca 2009, 17:13znalazlam w koncu chwilke, zeby cos skrobnac..;) mam nadzieje, ze waga sie ruszy u Ciebie i osiagneisz swoj cel...juz tak blisko jestes...;) ja walcze ze soba i chcem sie nauczyc wazyc raz w tygodniu...jak narazie wytrzymalam 3dni...;)buziaki wiosenne przesylam;)
patih
4 marca 2009, 15:05ruszy się, zobaczysz
cleophee
4 marca 2009, 14:39moja tez stoi....wredna waga!
gabrielka72
4 marca 2009, 14:12Ja moją wagę też "gwałcę" czyli zmniejszyłam ilość kalorii do 1200. Zobaczymy
brzydula90
4 marca 2009, 14:08Wagi potrafia nam psikusa sprawic ;p ale cierpliwosci:) Czekam na fotki :]
eOsiA
4 marca 2009, 14:08Te ostatnie kg zleca zanim sie obejrzysz :)
Mamiminini
4 marca 2009, 13:10No z tymi wagami to już tak jest, że jak zależy nam na tych ostatnich kilogramach, to się tyłkiem wypinają i śmieją złośliwie z nas ;P ale z tego co wiem każda zmiana czy to w diecie czy w ćwiczeniach powoduje, że metabolizm przyspiesza i troszkę nas ubywa ;) buziak i trzymam kciuki :*
Kristen90
4 marca 2009, 12:57Dzięki i tez życzę miłego dnia. Jaką dietę stosowałaś że Ci się udało schudnąć aż tyle?
Lightblue
4 marca 2009, 11:47ruszy niebawem, ja też tak maiałam przez chwilke , że waga do góry poszła, ale to przez @.Pozdrawiam
Irenka117
4 marca 2009, 11:12A u mnie 0,5kg na plus :((
Justyna8888
4 marca 2009, 10:56Ach te wagi.. Nie mart się Kochana. Moja to potrafi przez 2 tyg nic nie spadac, a przyjdzie taki dzień gdzie jest od razu -0,5 kg. Nie rozumiem tego, ale moze i Twoja lubi robić takie niespodzianki ;)
katarzynkaFR
4 marca 2009, 10:33Nie martw sie, Basiu! Niedlugo na pewno w koncu ruszy na 61! a moze nawet na mniej... :) pozdrowionka!:) ps: ja tez wzielam sie za drobne cwiczenia;)
nikonka1
4 marca 2009, 10:33Z radością informuję, że mój pamiętnik jest znów dostępny tylko dla znajomych. ;) Natomiast wagę olej. Zawsze powtarzam, że lepszym miernikiem chudnięcia jest centymetr.