Witam was :) nie pisalam nic caly weekend .Poniewaz chcialam zrobic sobie kilka dni bez vitalii .Mialam maly kryzys i dwa dni odbieglam od diety :) ale tego mi bylo trzeba :)waga jak stala tak stoi :) dobrze ze nie wzrosla :P I dzis znow gotowa do dietkowania :) od jutra zamierzam regularnie cwiczyc .Steperek ,brzuszki i przysiady .Zobaczymy co z tego wyjdzie :) Ostatnio jestem jakas przybita ale mam nadzieje ze to minie.
Pozdrawiam was i dziekuje za wasze wsparcie niewiecie ile to dla mnie znaczy!
Pigletek
9 marca 2009, 15:15A waga stoi...
iwoncita
3 marca 2009, 21:58WOW!JESTEM TOBA ZAFASCYNOWANA NORMALNIE!MASZ CUDOWNE JĘDRNE CIAŁKO:)PODZIWIAM CIE I GRATULUJE!BUZIACZKI
Chiccagorda
3 marca 2009, 19:48Jesteś moją motywacją! Osiągnęłaś niesamowity sukces, jak patrzę na Twoje zdjęcia to jestem pod ogromnym wrażeniem. Mam nadzieję ze ja też będę się mogła pochwalić kiedyś takim sukcesem jak Twój. Pozdrawiam
Ramazotka
3 marca 2009, 19:34napewno przyjda lepsze dni ,z przyjsciem wiosny wiecej energii beziemy miały.....pozdrawiam:-)
Zmotywowanaa90
3 marca 2009, 15:01czasem taka odskocznia i małe grzeszki to nic strasznego:) sa potrzebne :) a nie wpływają na dietę tylko trzeba po nich umiec wrócić do diety:) no i widomo, że nie moga być one częste;)
niewidzialna38
3 marca 2009, 13:55Najważniejsze że waga nie wzrosła i nadal wyglądasz pięknie )))
larwulka
3 marca 2009, 13:49odebrało mi mowę jak zobaczyłam Twoje zdjecia!!jednak to prawda można schudnąc na stałe i bez nie wiadomo jakich wyrzeczeń!!jestes dla mnie prawdziwym przykładem który zamierzam naśladować !!mam nadzieje że mi też sie uda!!!żałuję że nie wzięłam sie za siebie od razu po porodzie co jak widzę ty zrobiłaś i proszę jaki efekt!!super!!pozdrawiam goraco!!
vitalia60
3 marca 2009, 13:36Moim zdaniem dobrze zrobilas.Trzeba kiedys zrobic sobie krotka przerwe.Najwazniejsze by pozniej potrafic wrocic na wlasciwa,(dietkowa) droge i Tobie sie to udalo. Podziwiam i napewno bede odwiedzac.Mi tez kiedys udalo sie schudnac ponad 20 kg,( wsumie 2 x),ale po wielu m0cach znowu przybylo,tak wiec trzymam kciuki by tym razem nam sie udalo na stale. Pozdrawiam.
Evelcia2007
3 marca 2009, 13:36Świetnie wyglądasz! Rewelacja! :) Pozdrawiam i trzymam kciuki:)
dudaiza
3 marca 2009, 13:06Może właśnie zamiast robić przerwę, trzeba więcej poczytać jak inni sobie radzą i to motywuje. Może kiedy mamy chwilę słabości, to tutaj znajdziemy pomoc. Pozdrawiam ciepło.
czekoladoholik
3 marca 2009, 11:24bo dodajecie motywacji,:)a pozatym przeciez to nasze cialka i nikt za nas tego niezrobi to same musimy sie postarac zeby spelnily sie nasze mazenia:)buziaczki:D
Justyna8888
3 marca 2009, 10:49Cześć Basiu :* Widze że i Ty sobie taką pzrerwę zrobiłaś :) Najważniejsze, ze się nie poddajemy i dalej dążymy do celu:) poodzenia i głowa do góry :*
wersowa
3 marca 2009, 10:34Dziękuje :*** TY tez śliczna jesteś, to zdjęcie w niebieskich spodniach boskie ;d pozdrawiam ;**
niunka31
3 marca 2009, 10:27rewelacyjnie,jestem pełna podziwu .jestes przykladem ,ze chciec to moc aazzzzz zazdroszcze hihi pozytywnie
Integra
3 marca 2009, 09:22czasami trzeba sobie trochę odpocząć od diety więc nic złego się nie stało tym bardziej że tobie nie zaszkodzi bo i tak już kawał dobrej roboty zrobiłaś :) pozdrawiam i życzę poprawy humorku i nastroju :*
zogusia91
3 marca 2009, 07:23no tak przerwa sie nalezy, a Tobie przedewszystkim! jestes moja motywacja!!:-) Pozdrawiam :)
zakochanaczarownica
3 marca 2009, 00:19Czasem przerwa pozawala nam wrócić z większą siła i zaparciem do diety.... przynajmniej ja mam taką nadzieje;)
aniula1986
2 marca 2009, 23:35tobie na pewno mały kryzysik nie zaszkodzi :) najważniejsze że już jesteś z nami i dalej dietkujesz :):) pozdrawiam
jolunia69
2 marca 2009, 23:11i bardzo dobrze to znaczy że jesteś normalna:) ja dzis tez jem-może to wiosna?:-) pozdr
paulinka40
2 marca 2009, 22:40no,to witamy:) zgadzam sie:czasem trzeba zrobic krok w tyl,zeby potem moc zrobic dwa kroki do przodu:):):) pozdrawiam