Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

No to znów dobiłam do 76 kg. To już 20 kilogramów, które chcę zrzucić z początkowych kilku, które chciałam zrzucić zakładając konto dekadę temu. Jem emocjonalnie, jem z nudów, jem by regulować emocje. Myślę, że jak to opanuję, reszta przyjdzie sama. Uprawiam sport, lubię być na świeżym powietrzu. Lubię jeść warzywa, nabiał i białe pieczywo. Moim problemem jest przede wszystkim ilość, a nie to, co jem.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 125859
Komentarzy: 4907
Założony: 26 marca 2022
Ostatni wpis: 22 stycznia 2025

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Babok.Kukurydz!anka

kobieta, 39 lat, Piernikowo

172 cm, 77.90 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

22 stycznia 2025 , Skomentuj

Jutro rano wyjeżdżamy z Warszawy. Muszę powiedzieć, że spodobało mi się to miasto, choć jest dla mnie za głośne, zbyt betonowe oraz za brudne. Szczególnie ładnie wyglądają dekoracje bożonarodzeniowe. 

Niestety mój brat nie dotarł. Przyjechaliśmy tu dla niego, ale choroba alkoholowa zatrzymała go w chorowaniu z rodzicami w naszej rodzinnej wsi. Ciężko to ogarnąć, bo obiecywał, że będzie. Dzwonił nawet, że przyjedzie tego samego dnia, a później okazało się, że jednak nie przyjechał. Nawet dziś mieliśmy zarezerwowany escape room, ale go nie było. Urodzinowy obiad w restauracji u Michela Morana też odbył się bez niego. Staraliśmy się wynieść jak najwięcej dobrych chwil z tego wyjazdu, ale ta jedna rzecz drąży dziurę w sercu. Że gdzieś jest on i nie ma jak mu pomóc. Że będzie tylko gorzej. 

12 stycznia 2025 , Komentarze (28)

Jak co roku robię tego dnia wpis z rzeczami, których życzę sama sobie.

https://smaczniedopasowana.pl/a>

4 stycznia 2025 , Komentarze (9)

Jest mi zimno, choć w domu mam ciepło i czekam na cieplutki obiad. Jednak przez cały dzień zjadłam tylko resztkę zapiekanki z brukselką i dwie słodkie bułki z Lidla. I trochę pepernoten. Wydaje mi się że to za mało jak na tak długi dzień. Byłam pobiegać i teraz nie mogę się dogrzać. Mokre włosy pewnie też nie pomagają. Ale cieszę się jak dziecko. Mój pierwszy bieg w tym roku. 

A na blogu, jak co rano, pojawił się nowy wpis. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.