korekcyjne przeciwsłoneczne korekcyjne
Ostatnio dodane zdjęcia
Znajomi (89)
Ulubione
O mnie
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 97683 |
Komentarzy: | 1094 |
Założony: | 7 października 2018 |
Ostatni wpis: | 4 lutego 2025 |
Postępy w odchudzaniu
Masa ciała
Idę dziś zrobić USG jamy brzusznej bo chcę się dowiedzieć czy mam otłuszczone narządy wewnętrzne. Mam tendencję do odkładania tkanki tłuszczowej w okolicach brzucha. Jak się okazuje mam również IO . Jednak wydaje mi się że tkanka tłuszczowa gromadzi się pod skórą, zobaczymy.
Za 2 godziny będę w domu. Nudził mnie nieco ten urlop,chyba mam już przesyt jazdy na nartach.. Ciągle narzekałam a ze pogoda brzydka a to śnieg za mokry,ludzi za dużo. Może trzeba znaleźć sobie inną rozrywkę. Pierwszy raz od ponad 40 lat jadę wagonem sypialnym. Rewelacja wygodnie, cicho, spokojnie i bezpiecznie.I po tym doświadczeniu zamierzam poszukać jakichś fajnych miejsc gdzie można dotrzeć pociągami dalekobieżnymi. Pierwsze miejsce jakie przyszło mi do głowy to Amsterdam. Wracając jeszcze do urlopu to bardzo trzymałam się diety i trochę zjechała mi opona. Teraz biorę się za siebie.
Od 5 lutego znalazłam się w innym świecie. W świecie gdzie o pandemii nikt nie wie i nikt o niej nie słyszał. Wszystkiego działa jak zawsze łudzi jest tylko znacznie więcej,co mnie trochę wkurza bo takich kolejek do wyciągów nigdy tu nie było. O maseczkach i dystansie też nie ma mowy.
https://youtu.be/5W1kwByRrEshttps W pensjonacie w którym mieszkam większość osób jest nie szczepionych ale przechorowalo. Jest też jedna zaszczepiona kobieta"pedagog" . Celowo wzięłam to w cudzysłów ponieważ poziom jej zachowania plasuje się na dziecko w wieku przedszkolnym. Jest agresywna, ubliża innym gościom. Deklarowała się jako osoba bardzo otwarta ale niestety mimo wykształcenia słoma wyszła z butów. Widać i słychać że to zapalona wyznawczyni TV trwam.
Ten chleb robi się podobnie jak" bigos " czyli w zasadzie daje się to co chce. Podstawowym składnikiem"wiążącym" jest siemię lniane i/lub płatki owsiane. Można oczywiście dać oba te składniki,ja tak robię. To jest jeden z wielu podstawowych przepisów
Wyszlo trochę nie po kolei ale można ogarnąć. Ten chleb to taki"gniot" ale mi smakuje pewnie dlatego że po covid smak mi szwankuje. W sumie to się z tego cieszę bo przynajmniej mniej żre 🤣 Ja ostatnio dorzucilam np żurawinę. Ważne jest żeby sporo było siemienia i/płatków owsianych. Ja daję razem
Mam , więc to co przeszłam w połowie listopada to bez wątpienia był covid, zresztą po objawach wiedziałam że to to. Zrobiłam też w końcu insulinę i glukozę na czczo i wygląda na to że mam insulinoopornosc HOMA-IR 2,85 Co dalej ? Jeśli chodzi o odżywianie to mnustwo zmieniłam na lepsze w ciągu ostatniego roku. Jeśli zaś chodzi o dietę z niskim IG to sprawia mi to trochę problemów. Na szczęście dowiedziałam się o istnieniu czegoś takiego jak"chleb zmieniający życie" Upiekłam już drugi, jest super. Może więc będzie łatwiej.
Byłam dziś zrobić cukier i insulinę na czczo bo coś strasznie opornie waga spada. Zrobiłam też przeciwciała na covid. Strasznie jestem ciekawa co wyjdzie. Jestem więcej niż na 100 % pewna że przechorowal w listopadzie. Teraz sąsiadka miała covid potwierdzony testem. Była u mnie dość długo na kawie zanim poszła na test ale mi nic nie było. W piątek jadę do Białki, super zawsze czekam bardzo na ten moment kiedy stanę na stoku, szkoda tylko że pogoda ma być kiepska. Liczę po cichu że coś się się jeszcze zmieni na lepsze. Jednak jak świeci słońce i jest lekki mrozik to z jazdy jest dopiero frajda. Trochę za późno kupiłam bilety i wszystkie kuszetki i sypialnie wykupione w jedną stronę, załapałam się na sypialny w drodze powrotnej. Drugi raz w życiu będę jechać wagonem sypialnym, jechałam raz jako kilkuletnia dziewczynka.
Sąsiadka ma pozytywny test, była u mnie na kawie w sobotę a w niedzielę miała gorączkę. Minął tydzień a mi nic nie jest. Mąż był i niej w tym samym czasie, oglądał skoki z sąsiadem. Od środy gorączka, wymioty, sporadyczny epizod. Sąsiad testy negatywny, sąsiadka pozytywny,syn 12 lat wynik testu niejasny. Drugi sąsiad też chory,na co nie wiadomo bo nikt się tu nie testuje oczywiście. Mąż do soboty leżał w łóżku w osobnym pokoju ale w niedzielę razem oglądaliśmy skoki,czekam co będzie.
Mam już nowy piekarnik, nawet ładnie działa upiekłam już w nim pierwszy w moim życiu " chleb zmieniający życie" ☺️ pachnie smakowicie. To straszne że trzeba czekać aż całkowicie wystygnie, nie mogę doczekać się aż go przekroje i spróbuję.
Po raz pierwszy od 15 lat minimalnie przybralam na wadze w zimie a teraz jeszcze tracę na wadze. Brawo Ty.