Cóż tydzień niewielkiego wysiłku i skutki biesiadowania w Augustowie zniwelowane waga wróciła do bezpiecznego poziomu 79,5 kg ale cóż na horyzoncie następny wyjazd tym razem do Legionowa w którym to już my jako fundacja będziemy starali się przekazać wiedzę potrzebującym no i ...czuje to przez skórę brrr....przyjdzie się zmierzyć niechybnie z wielkim żarciem ale pomny złego ....koniec nie można se fo lgować trudno bo... skutki są fatalne i nie można wstydzić się odmowy konsumpcji czego i Wam koleżanki życzę no i jak taka potrzeba pozbycia się zbędnych kilogramów -powodzenia tomek😉