Temat: Nadwaga . Brak powodzenia.

Cześć. Mam dość swojej  nadwagi.Przez to jestem bardzo mało pewna siebie jeśli chodzi o relację z chłopakami.I bardzo źle się czuję ze swoim wyglądem.Nie potrafi nikogo zainteresować. Z twarzy jestem bardzo przeciętna więc chociaż ciało chcę mieć fajne.Ostatnio wpadł mi w oko kierowca autobusu cały czas patrzyłam się na niego w lusterko i chłopak,który kiedyś chodził do mojej szkoły a teraz pracuje w sklepie sportowym.

Druga sytuacja; Od długiego czasu widują pewnego  chłopaka w kościele,jest on dla  mnie w pewnym sensie ważny ostatnio zagadałam na FB, boję się jak mnie znów zobaczy w kościele i skapnie się ,że to JA;/ 

Znów sporo przytyłam. Mam 167 cm ok 80 kg.

Środkowy model Vitalii aktualny? Jeśli tak, to za wiele tej nadwagi mieć nie możesz, ergo - problem leży w głowie.

Sfaxy007 napisał(a):

Środkowy model Vitalii aktualny? Jeśli tak, to za wiele tej nadwagi mieć nie możesz, ergo - problem leży w głowie.

Niestety znów dużo przytyłam.

Ile ważysz, ile masz wzrostu? Co robisz, żeby zmienić wagę?

to juz 4 chłop u Ciebie na liście? ;)

Nadwaga nie zawsze jest problemem. Znam  kilkagrubbszych i maja one powodzenie, są w związkach;) szczęśliwe

Pasek wagi

No cóż, w głowie i tak na pewno jest zlokalizowany główny problem. Nadwaga nie dodaje atrakcyjności, ale osoba z nadwagą dalej może mieć jej dostatecznie dużo, by mieć powodzenie. Za wiele odpowiedzialności próbujesz na tę nieszczęsną wagę zrzucić ;)

cynamonowy44 napisał(a):

to juz 4 chłop u Ciebie na liście? ;)Nadwaga nie zawsze jest problemem. Znam  kilkagrubbszych i maja one powodzenie, są w związkach;) szczęśliwe

Tak he he. Ale ten ze sklepu i i autobus  widuje rzadko i nie znam ich ale wpadli mi w  oko. Najważniejszy jest nauczyciel i kolo  z kościoła.Ale i tak jestem nieśmiała i mało pewna siebie nigdy do nikogo nie zagadam heh.Jedyne w czym jestem dobra do zaczepianie ludzi z anonimowych kont heh./;

wiesz co - podejdź do tego kolegi w kościele zanim się msza zacznie i się przedstaw. nie będzie miał gdzie uciec ;)

Nadwaga nie jest problemem, atrakcyjność jest w głowie. Ja nigdy nie miałam nadwagi według BMI a zawsze byłam nieśmiała i nie szło mi z facetami. Mam za to dwie przyjaciółki które mimo nadwagi nie mogą opędzić się od chłopaków tylko dlatego że są bardzo pewne siebie. 

aaaaaaa2014 napisał(a):

cynamonowy44 napisał(a):

to juz 4 chłop u Ciebie na liście? ;)Nadwaga nie zawsze jest problemem. Znam  kilkagrubbszych i maja one powodzenie, są w związkach;) szczęśliwe
Tak he he. Ale ten ze sklepu i i autobus  widuje rzadko i nie znam ich ale wpadli mi w  oko. Najważniejszy jest nauczyciel i kolo  z kościoła.Ale i tak jestem nieśmiała i mało pewna siebie nigdy do nikogo nie zagadam heh.Jedyne w czym jestem dobra do zaczepianie ludzi z anonimowych kont heh./;

anonimowe konta większośc ludzi olewa. Szkoda czasu.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.