Temat: Chłopak z kościoła.

Dziwna sytuacja w moim życiu. Mam 19 lat .W miarę często widuję w kościele chłopaka na mszy  i święta typu Wielki Piątek itp. Kiedyś go zauważyłam w ławce i tak 2, 4, 6, 78 itp. Znam go  z widzenia tylko z kościoła i wiem gdzie mieszka.Ja jestem osobą wierzącą,spodobało mi się bardzo,że też chodzi do kościoła i jak widziałam,że jest to lepiej się czułam.Jest przystojny 4 lata straszy  ale nie jestem w nim obłędnie  zakochana  po prostu mnie zaciekawił. Dziś mija 2 tydzień odkąd napisałam do niego na fb, ja nie mam zdj. a on mnie w ogóle nie kojarzy.Ale piszemy dziennie po 1 wiadomości jestem średnio usatysfakcjonowana tym,bo to ja podtrzymuje tę rozmowę ale on mnie nie zna więc nie ma co pisać. O czym ja mam pisać i co jak kiedyś się spotkamy w kościele? Ja jestem straszna!!! 

Na nic nie liczę,bo i tak nie mam szans po prostu fajnie go widywać w kościele i ,że też chodzi.

Skoro nie masz zdjęć to się nie dziwię, ze Cię nie kojarzy i nie podtrzymuje znajomości. W sumie dałaś mu się na tacy, co może odstraszyć:) spróbuj może porozmawiać z nim poza kościołem? Uśmiechnij się do niego, pokaż mu, że istniejesz :)

Pasek wagi

Z drugiej strony facet może też myśleć, że ktoś sobie robi żarty i nie chce się wygłupić :) 

Ja osobiście nigdy nie miałam odwagi żeby tak do jakiegoś chłopaka podejść, zagadać :) Nawet przez internet wiele razy rozmawiałam z interesującymi facetami, ale na takie spotkanie w realu zawsze brakowało mi odwagi :)

Pasek wagi

to ten co my napisalas ze jest lepszy niz Ronaldo i ktos tam razem wzieci?

prosiatko.2 napisał(a):

to ten co my napisalas ze jest lepszy nix Ronaldo I Lyons tam razem wzieci?

Tak to on!

Zaproponuj spotkanie. Nie dziwię się mu, że zdawkowo odpisuje - przecież jesteś mu całkowicie obca. Zmień to, pogadajcie na żywo

Skoro dziennie piszecie po jednej wiadomosci to znaczy, ze on nie jest zainteresowany. Moze juz ma dziewczyne? Jedynym sposobem jest sie ujawnic, ze widzisz go w kosciele i moze po mszy byscie poszli sie przejsc, bo wydaje sie sympatyczny i chcialabys go poznac. Nic nie tracisz, a mozesz wiele zyskac, moze nie wielka milosc, ale np. fajnego kumpla :)

Pasek wagi

nomorefat napisał(a):

Skoro dziennie piszecie po jednej wiadomosci to znaczy, ze on nie jest zainteresowany. Moze juz ma dziewczyne? Jedynym sposobem jest sie ujawnic, ze widzisz go w kosciele i moze po mszy byscie poszli sie przejsc, bo wydaje sie sympatyczny i chcialabys go poznac. Nic nie tracisz, a mozesz wiele zyskac, moze nie wielka milosc, ale np. fajnego kumpla :)

On wie,że znam go z kościoła ale nie mam tyle odwagi na żywo i jestem beznadziejna itp. Ale i tak NIC nie tracę,bo wiem,że nie mam szans, więc może jak troszkę schudnę.

zrób ładne zdjęcie i dodaj ! Wtedy wszystko będzie jasne jak dalej nie będzie zainteresowania to odpuscisz

A może dodaj zdjęcie na fb ? :)  i wtedy pewnie kojarzyłby Cię z Kościoła ;)

prosiatko.2 napisał(a):

to ten co my napisalas ze jest lepszy niz Ronaldo i ktos tam razem wzieci?

O to już wiem, skąd kojarzę. Nie obraź się, ale jakby do mnie ktoś takie brednie wypisywał i się tak płaszczył to też bym nie była zainteresowana prowadzeniem konwersacji. Albo jak nie masz odwagi podejść do niego na razie to zacznij rozmawiać - nie słodzić mu i wprawiać w zażenowanie. I co znaczy, że jesteś straszna - nie wiem jak wyglądasz, nawet jeżeli masz kompleksy na punkcie wyglądu, to chyba w rozmowie to nie przeszkadza. A jak masz odwagę to podejdź i zagadaj i wtedy zobaczysz czy on będzie zainteresowany. 

Wilena napisał(a):

prosiatko.2 napisał(a):

to ten co my napisalas ze jest lepszy niz Ronaldo i ktos tam razem wzieci?
O to już wiem, skąd kojarzę. Nie obraź się, ale jakby do mnie ktoś takie brednie wypisywał i się tak płaszczył to też bym nie była zainteresowana prowadzeniem konwersacji. Albo jak nie masz odwagi podejść do niego na razie to zacznij rozmawiać - nie słodzić mu i wprawiać w zażenowanie. I co znaczy, że jesteś straszna - nie wiem jak wyglądasz, nawet jeżeli masz kompleksy na punkcie wyglądu, to chyba w rozmowie to nie przeszkadza. A jak masz odwagę to podejdź i zagadaj i wtedy zobaczysz czy on będzie zainteresowany. 

Ale o tym to było trochę inaczej moja siostra to napisała,bo stała obok a ja wtedy coś innego robiła.I tam było tak,, Dla mnie jesteś lepsy niż Lewandowski i Ronaldo. tzn. ja nie wiem tak tylko...,, a więcej już  mu nic takiego nie pisałam.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.