4 marca 2015, 19:27
No hej ;)
W poprzednim wpisie rozważałem swój stan emocjonalny, a dziś już wiem, że chciałbym wykonać pierwszy krok - poprosić dziewczynę o spotkanie. Ojj, jakże to niewinnie brzmi, ale dla tak mało doświadczonej osoby jak ja, jest to niemały wyczyn ;)
Do tej pory niewiele myślałem o związkach, w końcu, która dziewczyna
chce mieć grubego faceta. No, ale w tym momencie jestem zupełnie inną
osobą, a z każdym tygodniem wyglądam lepiej. No i chyba ktoś mi wpadł w oko ;)
Razem studiujemy, lubimy się, łączy nas pasja do nauki, oboje jesteśmy w czołówce najlepszych studentów. Jak to na uczelni, zajęć jest mało i rzadko się widzimy. Znamy się od dawna, czasem rozmawiamy, ogólnie podłoże czysto koleżeńskie. Nie chciałbym rozwijać znajomości przez internet, więc wszystkie Facebooki jako miejsce rozmów odpadają. Myślałem raczej poprosić o numer telefonu właśnie przez Fb, gdyż do następnego spotkania na uczelni minie naprawdę sporo czasu. A potem na spokojnie, przez telefon, zapytać o spotkanie. Niedawno miała urodziny, napisałem krótkie, niesztampowe życzenia - była pozytywnie zaskoczona.
I jest coś, co mnie nurtuje. Mój przyjaciel, mający z nią wspólne ćwiczenia, od dwóch dni nakierowuje mnie na temat spotkań, randek, wybranek serca i dnia kobiet - i to wszystko jawnie związane z jej osobą. No wręcz bym powiedział, że to takie uproszczone swatanie, hahaha! Dlatego na poważnie zacząłem myśleć o tym dniu kobiet, ale czy to nie za szybko... Planowałem zrobić to trochę później.
A co wy o tym myślicie? Wszystkie rady na wagę złota ;) A gdyby już do czegoś doszło, co z tym dalej robić?
4 marca 2015, 19:39
Po prostu zrób to, zaproś ją . Jeśli jej zależy to nie odmówi. My kobiety czasami nie mówimy wprost czego chcemy a w głębi duszy bardzo chcemy. tylko pamiętaj jak się zgodzi to nie odpuszczaj :) powodzenia
4 marca 2015, 19:41
Dzien kobiet to naprawde dobra okazja i nic nie bedzie za szybkoNa pewno bedzie mile zaskoczona,dzialaj chlopie raz raz, nie trac czasu.
4 marca 2015, 19:44
i ja bym się pospieszyła ;) bo się jeszcze okaże, że kolega do niej wystartuje, a wolałaby się spotkać z Toba :p
4 marca 2015, 19:45
Po prostu ją zaproś na randkę i już - ale zaznaczam, że radę piszę jako osoba, która niezwykle łatwo pakuje się we frienzone. Jak mnie facet nie zaprosi na samym początku znajomości to potem się zaczniemy zaprzyjaźniać i już mnie nie zaprosi w ogóle.
4 marca 2015, 19:46
W takim razie nie pozostaje mi nic, jak poprosić ja szybko o numer telefonu i dzwonić. Najchętniej załatwiłbym to "na żywo", ale jak wspomniałem, małe prawdopodobieństwo spotkania. A facebook jako miejsce na umawianie się nie bardzo mnie przekonuje ;) W każdym razie, na pewno będę pytał dalej o rady ;p
4 marca 2015, 20:01
Pytanie brzmi, jak wykonać pierwszy krok?
Polonistykę studiujecie i stąd ten referat?
4 marca 2015, 20:06
Nie, wręcz przeciwnie - informatykę ;) A referat - no cóż, nigdy nie miałem problemów z przelewaniem myśli na papier ;)
4 marca 2015, 20:09
Nie ma na co czekać, bo być może, że czeka na niego od dawna :) I będzie pozytywnie zaskoczona podczas dnia kobiet.
4 marca 2015, 20:10
mi się tylko nie podoba za bardzo co o niej w swoim pamiętniku napisałeś :P no ale też i nie musi :P