1 marca 2015, 21:23
Cześć Dziewczyny,
moja historia prezentuje się następująco:
3 tygodnie temu przyszła do pracy w mojej firmie super dziewczyna. (Jestem les, ale mam nadzieję, że nie zrobi Wam to wielkiej róznicy, bo to najmniej istotne w tej opowieści). Od razu ogarnęłam, że może być też, że tak powiem "branżowa". Masakrycznie mi się podoba, no tak, że gadać z nią nie mogę. Czuję się, jakbym była w podstawówce, denerwuję się, kiedy stoję obok, albo muszę wydać jej jakieś polecenie (jest moją podwładną).
Co zrobić, żeby NIENACHALNIE zbliżyć się do niej?
Poradźcie :(
2 marca 2015, 01:31
Szczerze to ja czulabym sie paskudnie gdyby po moich pierwszych 3tyg pracy moj szef probowal mnie poderwac, nawet gdyby i mi sie on podobal.
Uznalabym, ze to nietakt i brak szacunku, po chwili pewnie doszloby tez poczucie zagrozenia, ze dlugo juz tam nie popracuje (chocby przez popsuta atmosfere)