1 marca 2015, 21:23
Cześć Dziewczyny,
moja historia prezentuje się następująco:
3 tygodnie temu przyszła do pracy w mojej firmie super dziewczyna. (Jestem les, ale mam nadzieję, że nie zrobi Wam to wielkiej róznicy, bo to najmniej istotne w tej opowieści). Od razu ogarnęłam, że może być też, że tak powiem "branżowa". Masakrycznie mi się podoba, no tak, że gadać z nią nie mogę. Czuję się, jakbym była w podstawówce, denerwuję się, kiedy stoję obok, albo muszę wydać jej jakieś polecenie (jest moją podwładną).
Co zrobić, żeby NIENACHALNIE zbliżyć się do niej?
Poradźcie :(
1 marca 2015, 21:49
1. Ciuchy
2. Ruchy i gestykulacja
3. Sposób mówienia: jeśli jakakolwiek les mówi o swoim związku używa słów: ta osoba (zamiast chłopak, partner, mąż, on), nigdy nie mówi "byliśmy".
4. Znajomi, zainteresowania
1 marca 2015, 21:53
Odradzałbym przy relacji przełożona-podwładna. To się dobrze nie skończy.
no przecież jej nie zwolnię, żeby z nią być ;)
1 marca 2015, 22:05
no przecież jej nie zwolnię, żeby z nią być ;)Odradzałbym przy relacji przełożona-podwładna. To się dobrze nie skończy.
Serce nie sługa i nie słucha rozsądku, niestety wiem coś o tym. Dlatego lepiej od razu pomyśleć, im później - tym bardziej odcierpisz/cie. Wspomnisz moje słowa.
Ale życzę powodzenia, mimo wszystko...
Edytowany przez strach3 1 marca 2015, 22:06
1 marca 2015, 22:26
Cóż, ja w zasadzie kiedyś też pracowałam z moim byłym z ty, że on ma (poza tamtym okresem kiedy zatrudniał mnie) jeszcze tylko jednego pracownika wiec to troszkę inny rodzaj firmy, stosunków międzyludzkich i atmosfery w pracy. Myślę że jedyny sposób to wytrzymać do imprezy integracyjnej czy czegoś w tym rodzaju a wcześniej po prostu próbować się zbliżyć. Żeby cię nie oskarżył nikt o molestowanie, szczególnie jak w pracy są między ludźmi dosyć chlodn, służbowe stosunki.
1 marca 2015, 22:29
Ja nawet nie molestowanie miałem na myśli, tylko to, co będzie jeśli ten związek się zakończy, albo co będą mówić za plecami inni w jego trakcie.
1 marca 2015, 22:34
1. Ciuchy2. Ruchy i gestykulacja3. Sposób mówienia: jeśli jakakolwiek les mówi o swoim związku używa słów: ta osoba (zamiast chłopak, partner, mąż, on), nigdy nie mówi "byliśmy".4. Znajomi, zainteresowania
Tak z ciekawości. Mogłabyś rozwinąć 1 i 2 punkt?
1 marca 2015, 22:57
Nie mówię o stereptypowym męskim wyglądzie, ale o czymś mocniejszym. Nawet jeśli dziewczyna jest mega kobieca, to jest MOCNA w wyrazie, nie wiem jak to określić, ale według mnie to się sprawdza.
Co do ruchów i gestykulacji, to tu trochę stetreotypowo polecę, bo akurat ona ma w sobie coś męskiego z chodu, męskiego z siedzenia i używania rąk do gestykulacji.
1 marca 2015, 23:06
Nie mówię o stereptypowym męskim wyglądzie, ale o czymś mocniejszym. Nawet jeśli dziewczyna jest mega kobieca, to jest MOCNA w wyrazie, nie wiem jak to określić, ale według mnie to się sprawdza. Co do ruchów i gestykulacji, to tu trochę stetreotypowo polecę, bo akurat ona ma w sobie coś męskiego z chodu, męskiego z siedzenia i używania rąk do gestykulacji.
to jeszcze nie znaczy, ze jest les....;S