Temat: Czy są jeszcze normalni mężczyźni?

Czy są jeszcze normalni mężczyźni ktorzy szanują kobiety  i nie chodzi im tylko o jedno? Gdzie się obejrzę to znajome  lecą zaraz z facetem do łóżka, co dla mnie jest absolutną abstrakcją. Czasem mam wrażenie, ze jestem z innej epoki, gdzie najpierw milosc, potem takie rzeczy. Od razu mowie ze nie jestem szkaradna :D
Gdzie szukac takich mezczyzn? Bo przeciez nie na dyskotekach... A jacy byli/ są wasi partnerzy?

Nie uwazam, ze chec faceta do seksu skresla go z bycia ok. Ja z moim mezem szybko sie "przespalismy". Ale to nie sprawilo, ze nagle stal sie zly, bo chcial seksu ze mna.( na sile nie wzial :D). Jestesmy razem od ponad 10 lat. Od 7 jestesmy malzenstwem. W ciazy jak zle sie czulam, po pracy stal i zmywal gary, gotowal obiad, bo ja nie bylam w stanie. Pomaga w zakupach. W sprzataniu jesli go o to poprosze. NIe jest idealem, ale kto nim jest? Ja na pewno nie. Idealow nie ma-takie zycie. 

Pasek wagi

jagna30 napisał(a):

Nie uwazam, ze chec faceta do seksu skresla go z bycia ok. Ja z moim mezem szybko sie "przespalismy". Ale to nie sprawilo, ze nagle stal sie zly, bo chcial seksu ze mna.( na sile nie wzial ). Jestesmy razem od ponad 10 lat. Od 7 jestesmy malzenstwem. W ciazy jak zle sie czulam, po pracy stal i zmywal gary, gotowal obiad, bo ja nie bylam w stanie. Pomaga w zakupach. W sprzataniu jesli go o to poprosze. NIe jest idealem, ale kto nim jest? Ja na pewno nie. Idealow nie ma-takie zycie. 

Ale fajnie to napisałaś, wypisz wymaluj mój mężczyzna :)

Ja znalazłam... na facebooku :D Zobaczyłam znajomego znajomej, posłałam mu zaczepkę i tak się zaczęło :D Istnieją, istnieją :) Mój pocałował mnie dopiero na 3 spotkaniu (jak książkowo hahaha), a do łóżka poszliśmy po miesiącu bycia razem, obecnie 3 lata stukną.

Ja własnie znam samych porządnych ;) Na początku znajomości z moim poszliśmy do kina i zastanawiałam się czemu mnie nie maca po kolanie, ani nic nie próbuje :D

Martamarteczka napisał(a):

nie ma na to okreslongo miejsca,.. ja poznalam mojedo przez internet.. i wydawalo by sie ze tam sa tylko przygody a dzis miezkamy razem od 2 lat mamy sliczna corcie a najlepsze jest to ze mieszkal ode mnie 10 km dalej w sasiedniej wsi :))

jakbym czytała siebie, my tylko nie mamy dziecka :)

mam 23 lata. jestem dziewica. propozycji sexu nigdy nie brakowalo. to chyba o czyms swiadczy

Pasek wagi

cziczia napisał(a):

Czy są jeszcze normalni mężczyźni ktorzy szanują kobiety  i nie chodzi im tylko o jedno? Gdzie się obejrzę to znajome  lecą zaraz z facetem do łóżka, co dla mnie jest absolutną abstrakcją. Czasem mam wrażenie, ze jestem z innej epoki, gdzie najpierw milosc, potem takie rzeczy. Od razu mowie ze nie jestem szkaradna Gdzie szukac takich mezczyzn? Bo przeciez nie na dyskotekach... A jacy byli/ są wasi partnerzy?
hahahhaha kobieto wczoraj był temat że dziewczyna sama chce iść do łóżka po koleżeńsku może w niej się zakocha... jak oni mają szanować kobiety jak kobiety same się nie szanują;p

Nie no, to chyba normalne, że facet chce seksu z kobietą, która mu się podoba (czy to fizycznie, czy ceni inne jej walory). Ja bym się dziwiła i w sumie smuciła, że mój facet nie chce ze mną iść do łóżka. Znaczy, że mu się nie podobam, albo no nie wiem, jest jakimś impotentem? Tylko rozumiem, że autorce wątku chodzi o to, że sam seks nie jest dobrym cementem związku. I że takie oparte na bzykanku szybko się rozpadają, a ona szuka czegoś trwałego. I w takim wypadku trzeba szukać bratnich dusz. I raczej nie trzymać ich latami z dala od swojego ciała, bo, no cóż, facet uzna, że dziewczyna jest oziębła.

Mam koleżankę, obecnie 35 letnią. Miała chłopaka jeszcze od liceum, z którym planowała ślub, bardzo zakochani byli, ale uparła się czekać do ślubu, a ten odkładała w nieskończoność. Facet w końcu nie wytrzymał. A ona została sama, zgorzkniała, nadal w stanie dziewiczym.

Hmmm... Jeśli pamiętam dobrze, to ja z moją dziewczyną (później żoną) przespałem się po ponad pół roku znajomości a po 3 miesiącach bycia parą i uważałem, że to zbyt wcześnie. To był pierwszy raz i nie bardzo mi się to podobało, że ona tak się do tego (w moim odczuciu) śpieszyła. Dla niej nie był to już obszar nieznany ale to dowiedziałem się później. Cóż... głupio zrobiłem że zgodziłem się na coś na co gotowy nie byłem ale to nie znaczy, że jej tylko o seks chodziło. A mógłbym wtedy pytać, gdzie te normalne szanujące się dziewczyny. Jeżeli facet chce czegoś więcej ale po odmowie nadal chce się z tobą spotykać to faktycznie taki zły i myśli tylko o jednym? Jak będzie myślał tylko o seksie to gdy w tym temacie odbije się od ściany to podejrzewam, że nie będzie dalej zdobywał tylko pójdzie szukać łatwiejszej. Jak mimo to zostaje to widać, że nie tylko to go interesuje. No chyba, że w ogóle to go nie powinno interesować :-P ??

Pasek wagi

Dokladnie. Nie mowie ze nie, chodzi o to ze nie chce mezczyzny ktory bedzie ze mna dla walorow fizycznych. Trwale opieraja sie nie tylko na tym.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.