23 grudnia 2014, 22:25
Ostatnio spotykałam się z facetem, który był zaskoczony i zdegustowany, że nie chciałam iść z nim do łóżka na 4 randce po 2 tygodniach znajomości..
Ja mam 25 lat, on 30.
Czy moje zachowanie było dziwne, dziecinne skoro odmówiłam? Myślę, że miesiąc to minimum, żeby stwierdzić, że można komuś zaufać itp..
Edytowany przez BeataLatoszek 23 grudnia 2014, 22:33
24 grudnia 2014, 01:02
Nic na sile nie chcesz to nie idziesz do lozka nawet po 50 randkach nikt nie moze nas zmuszac do robienia rzeczy ktorych nie chcemy czy nie jestesmy pewni jesli jemu nie odpowiada to niech sie wymiksuje ze znajomosci.
24 grudnia 2014, 01:06
Po 3 i pół już można.
24 grudnia 2014, 02:11
Chyba ciężko o regułę. Gdyby był chemia i miałabym akurat na to ochotę to nawet na 1.:D
Gdyby chemii nie było...to nie byłoby dalszych randek:) Wszystko zalezy od ludzi:)
24 grudnia 2014, 07:27
dla mnie dwa tygodnie to stanowczo za mało i niech się cmoknie w trąbkę jak jest zdegustowany
24 grudnia 2014, 09:04
Wydaje mi sie, ze skoro nie chciałaś pójść z nim na całość to raczej nic z tego nie będzie... no chyba ze chciałaś i tylko jakieś durne reguły Ci 'zabronily'...
Reguły w miłości są głupie - serio.
I nie chodzi mi o to, że on zachował się super prawie wymuszając... Nie! Zachował się jak prostak. Nie chodzi mi też o to, że coś powinnaś...
Po prostu gdyby extra facet próbował Cię uwieść na 4 randce, a Ty być nie chciała... no to coz... Chyba Cię nie pociąga... Chodzi mi o są chęć :)
24 grudnia 2014, 09:45
u mnie wyszło tak, że dokładnie po miesiącu bycia razem :D ale nie planowaliśmy tego. Spontanicznie wyszło. Była to po 6 tygodniach znajomości i jakieś... może 10-15 spotkanie?
24 grudnia 2014, 10:33
jeżeli mezczyznie zależy na kobitce poczeka!
dobrze zrobilas prawdziwy facet tak się nie zachowuje puść go kantem...
24 grudnia 2014, 11:09
Najlepiej czekac do slubu z seksem :P