19 czerwca 2014, 22:34
Jak w temacie.
19 czerwca 2014, 22:41
Znaleźć koleżankę, która ćwiczyłaby z Tobą. Zapisać się na zajęcia w klubie fitness. Kupić sobie strój sportowy, w którym aż ma się ochotę ćwiczyć.
19 czerwca 2014, 22:43
Ja stwierdziłam że nie mogę być cały czas gruba i wstaje jutro o 5 ćwiczyć. Ciekawe czy w nicy nie wyłącze alarmu =)
19 czerwca 2014, 22:45
Wiesz na początku będziesz się zmuszać, a potem to będzie dla ciebie przyjemność :)
Znajdź coś co lubisz i nie musisz wcale o 5 wstawać... ćwicz o tej godzinie, która tobie będzie odpowiadać.
19 czerwca 2014, 22:45
19 czerwca 2014, 22:47
A ile masz zwrostu i ile wazysz? :) Ja postanowilam zrzucic pare kilogramow, a motywacja bylo dla mnie kupienie pieknej i drogiej sukienki o rozmiar mniejszej :D
19 czerwca 2014, 22:48
Na mnie działało jedno - moje odbicie w lustrze + świadomość, że niedługo ma mnie odwiedzić kumpela o idealnej sylwetce :D
Teraz nie będę się przy niej czuła jak troll!
Musisz znaleźć jakąś motywację w sobie. Pooglądaj jakieś przemiany, zdjęcia przed i po. Może to Cię ruszy?
+ pomaga znalezienie formy aktywności, która sprawia Ci przyjemność i nastawienie się pozytywnie a nie jak na karę :)
19 czerwca 2014, 22:54
A ile masz zwrostu i ile wazysz? :) Ja postanowilam zrzucic pare kilogramow, a motywacja bylo dla mnie kupienie pieknej i drogiej sukienki o rozmiar mniejszej :D
56/57 170cm:)
19 czerwca 2014, 23:07
Zaplanuj swój tydzień i trzymaj się tego rozkładu. Nie planuj codziennie ćwiczeń na zasadzie "jak będę mogła...", tylko np 3 konkretne dni. Możliwe, że jak będzie sukces, pojawi się przyjemność podczas ćwiczeń, to częściej będziesz to robić.
19 czerwca 2014, 23:14
ja na początku musiałam się zmuszać. Jak już zaczęłam widzieć jakieś efekty, to zmuszanie się było łatwiejsze. No a teraz przede wszystkim czuję się zupełnie inaczej kiedy trenuję, w chwili obecnej raczej nie mogę się doczekać ćwiczeń :)