- Dołączył: 2011-10-29
- Miasto: Zabrze
- Liczba postów: 1659
30 marca 2013, 09:44
"Robienie przysiadów nie schodząc poniżej kolan nic nie daje, bo jest to ruch naturalny dla ciała (tak jak siadanie na krześle), zatem nie pobudza mięśni do pracy, nie jest odpowiednim bodźcem, itd. itp. Przysiad powinien być wykonany ze schodzeniem tyłkiem i udami minimum do kąta 90 stopni, bo tylko wtedy kolana są odciążone i tylko wtedy można osiągnąć korzyści, które daje przysiad. Im bardziej skracany jest ruch przysiadu, tym większe wywołuje to obciążenie stawów kolanowych."
jurysdykcja przysiad do 90 stopni to właśnie poprawny półprzysiad, a przysiad podczas ktorego prawie dotykamy tyłkiem podłoża wcale nie jest zdrowy o czym napisałaś wyżej, radzę poczytać bardziej naukowe pisemka niż każde bzdury na necie lub przejść się do ortopedy to ci powie jak "zdrowe" są pełne przysiady
30 marca 2013, 15:03
BeFitt napisał(a):
"Robienie przysiadów nie schodząc poniżej kolan nic nie daje, bo jest to ruch naturalny dla ciała (tak jak siadanie na krześle), zatem nie pobudza mięśni do pracy, nie jest odpowiednim bodźcem, itd. itp. Przysiad powinien być wykonany ze schodzeniem tyłkiem i udami minimum do kąta 90 stopni, bo tylko wtedy kolana są odciążone i tylko wtedy można osiągnąć korzyści, które daje przysiad. Im bardziej skracany jest ruch przysiadu, tym większe wywołuje to obciążenie stawów kolanowych."jurysdykcja przysiad do 90 stopni to właśnie poprawny półprzysiad, a przysiad podczas ktorego prawie dotykamy tyłkiem podłoża wcale nie jest zdrowy o czym napisałaś wyżej, radzę poczytać bardziej naukowe pisemka niż każde bzdury na necie lub przejść się do ortopedy to ci powie jak "zdrowe" są pełne przysiady
Przysiady chyba generalnie nie są bezpieczne i osoby z nadwagą i problemami z kolanami powinny dać sobie na wstrzymanie. Półprzysiad to 90 stopni, ok, ale pełen przysiad to nogi równoległe do podłoża, czyli dla osoby z większymi udami i łydkami praktycznie do samego dołu. Jeśli już mamy się kłucić, to pozycja w kucki i wstawanie z niej jest duuużo bardziej naturalne dla naszego ciała niż wiszenie z pupą w powietrzu. Ja polecam każdemu przetestowanie różnych wersji i wybranie odpowiedniej dla siebie. U mnie półprzysiad odpada, jak już pisałam, a pełny nie jest problemem (jeśli spokojnie mogłabym zrobić 100 pełnych pod rząd bez bólu stawów a wymiękam po dosłownie 10 sekundach w półprzysiadzie.).
- Dołączył: 2009-03-22
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 378
30 marca 2013, 15:27
zrobiłam wczoraj pierwsze 50 ;)
30 marca 2013, 19:59
Drugi dzień zaliczony. ;)
30 marca 2013, 21:00
ja też chcę, ale dopiero od poniedziałku mogę zacząć ;(
- Dołączył: 2013-03-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 16
31 marca 2013, 00:20
Za mną również drugi dzień :D
Kochane, spinamy poślady i do roboty ;p Same się nie zrobią :D
- Dołączył: 2012-10-06
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 2158
31 marca 2013, 18:19
Ja wysiadam, przysiady to nie dla mnie :/ tzn nie w tej ilości
31 marca 2013, 23:35
Trzeci dzień zaliczony! ;) A było ciężko. ;d
Jutro przerwa! ;))