Temat: Dlaczego powinienem rzucić palenie?

Planuję rzucić ten nałóg. Jak wiadomo by się pozbyć jakiegoś nałogu trzeba mieć świadomość dlaczego on mi/otoczeniu szkodzi. Piszczcie wszystko co wam na myś przychodzi. Im brutalniej tym lepiej dla mnie.

Przyda się mi. Ale i wszyscy palacze sobie poczytają i zastanowią nad sobą.

.

xagussia1989x napisał(a):

Moj Luby rzucil jakis czas temu i nie narzeka. Musial sobie znalezc jakies zajecie w zamian i poszedl na silownie. Ciezko bedzie, ale sie uda.Zaoszczedzisz kase, nie bedziesz smierdzial fajkami i bedziesz sie czuc lepiej:)

Z tą siłownią mi się podoba. Kasa zaoszczędzona musi być wydana. Czsu zmarnowanego na odpalanie sie i jeżdzenie po fajki też starczy na 3x siłowniew tygodniu :)

mnie nic się nie odkłada...na poczatku paliłam nikotyne 18 teraz 12 pozniej 6 i w końcu 0

zorcia napisał(a):

mnie nic się nie odkłada...na poczatku paliłam nikotyne 18 teraz 12 pozniej 6 i w końcu 0

 jak nie dasz rady inaczej to lepiej e-papieros niż analogi.

Pasek wagi
w sieci krążył taki filmik, gość skraplał [w sumie nie wiem co robił bo się na tym fachowo nie znam] substancje zawarte w papierosach, wytworzył niezłą czarną kupę tego dziadostwa. Pomyśl że to ci siedzi teraz w płucach.

Mnie skutecznie odstraszyło, a lubiłam sobie czasem zapalić.

zorcia napisał(a):

mnie nic się nie odkłada...na poczatku paliłam nikotyne 18 teraz 12 pozniej 6 i w końcu 0

Mi się odkładało, fotki w pamiętniku. Teraz mam problemy z tym się uporać. Ja chce raz na zawsze to rzucić. Bez półśroków. Potrzebna mi jest kondycja.

Kondycja poprawia się o 100%
Zyskujesz pieniądze które możesz wydać na co tylko chcesz :)
Oj Grześ coś mi się wydaje, że to co Ci się odkłada to nie z winy nikotyny, tylko z tego samego powodu co nam. Ale życzę oczywiście powodzenia w rzucaniu.
Pasek wagi

elikprezes napisał(a):

zorcia napisał(a):

mnie nic się nie odkłada...na poczatku paliłam nikotyne 18 teraz 12 pozniej 6 i w końcu 0
 jak nie dasz rady inaczej to lepiej e-papieros niż analogi.

NIE!!!. Kiedyś już rzucałem. I wiem, że nie ma miejsca na jakiekolwiek ustępstwa. Koniec palenia i do końca życia ŻADNEGO papierosa!!!! Jakakolwiek sytuacja "niby" by mnie do tego upoważniała.

 

ja popalałam przez jakieś 3 lata, w ciągu ostatniego pół roku paliłam regularnie. Teraz nie palę miesiąc i czuję się zdecydowanie lepiej!!

cera jest o niebo lepsza, celuit praktycznie zszedł (ale Ciebie to nie dotyczy:P), zęby znów są białe. a to tylko miesiąc..

no i mam kondycja jest dużo lepsza! nie łapię już tak szybko zadyszki. to z rzeczy, które widać. a na pewno na zdrowie też to dobrze wpłynie.

Znam kilka osób, które zmarły na raka.. i przypadek lub nie, ale wszystkie z tych osób paliły.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.