Temat: smacznie dopasowana łączmy się!!!

ja juz tez jestem po cwiczeniach i orbotku i jest super

ok to ja spadam bo widze ze tu nikogo nie ma - a jak przyjde wieczorem to juz bedziecie szly spac :)

to fajnie ze malenstwo nie plakalo :o) moj to plakal jak juz bylo po fakcie .. ale pokazalam glupia mine i po placzu :o) ja wlasnie 2 sniadanie wcinam ... zmienilam plan na 3 posilki i przekaska ... 4 posilki + przekaska to za duzo jak dla mnie ... nie jem pozniej kolacji niz 5, a te posilki jak dla mnie sa sycace i nie chce mi sie tak naprawde jesc nic po 5 ... o 6 zjem jakas przekaske i do rana spoko ...

o wow ale tutaj pusto dzisiaj ..atak paczkow czy co :o) ja sie objadlam ale otrebami z malina ...

Dobry wieczór :)
A ja i tutaj się pochwalę, że wytrzymałam i nie ruszyłam ani grama pączka czy innych słodkości :) I jestem bardzo z siebie zadowolona.
Muszę też się zmobilizować i zacząć ćwiczyć. Jakie ćwiczenia wykonujecie?Przy pomocy jakichś sprzętów czy takie typu brzuszki, wymachy nóg, skręty, przysiady, itp.??

gratulacje ...

ja po rozgrzewce zaczynam robic brzuszki ... kilka rodzaji ... potem doopki .... nogi .... pompki .... potem uzywam ciezarkow 2,5 kilo kazda do rak i na klatke piersiowa cwiczenia robie ... a potem biegam mim 30 min na gazelle ... kilka stron wczesniej wlepilam stronki ze cwiczeniami ..  ja najpierw jezdzilam na gazelle ... potem doszedl rowerek i jak poprawilam troche kondycje to zaczelam cwiczyc ... robilam po 15 razy kazde cwiczenie teraz robie duzo wiecej ... takze pomalu zebys nie przesadzila ... zamierzam tez sobie stepper kupic ... cwicze tez 2 razy dziennie ... ale wieczorem na rowerku jade tylko 15 minut ...

Nieźle :) Z nabraniem kondycji to wiem, że trzeba stopniowo. Ja mam kłopot z biodrami, bo mnie bolą i z kręgosłupem i tak się zastanawiam ciągle jakie ćwiczenia robić. Jak położę się na plecach na dywanie, to ciężko mi się podnieść i boli mnie dosłownie wszystko. Najchętniej wsiadłabym na rower, bo uwielbiam jazdę długodystansową albo w szybkim tempie, nie cierpię stacjonarnego roweru ;) No ale za zimno na rower. Basen lubiłam, dla kręgosłupa jest idealny, ale wstyd bierze górę i na basen nie pójdę Tak sobie myślę, że twistera użyję i może stopniowo, po 10 razy robiłabym brzuszki, damskie pompki, wymachy nóg, przysiady. Żeby chociaż te 15 minut dziennie poświęcić ćwiczeniom. Tylko muszę się w sobie zebrać :) Dzięki Ewcia :)

A ja dzisiaj znowu zaszalałam i zjadłam pączka ale za to nie jadłam obiadu i kolacji. Zjadłam planowo śniadanie potem sałatę z jogurtem i nic więcej:) Teraz najchętniej zrobiłabym napad na kuchnię ale się powstrzymuję.

> ewcia moja maz rocznik 78:)

 

No to 27 marca bede swietowac razem z Twoim mezem. Zapros go na piffko:) do nas

Laski a te przepisy na dietę trzeba wykupić, tak? ;]