20 września 2010, 09:15
Witam.Dzis zaczynam diete Dukana,jezeli ma ktos ochote sie przylaczyc,zapraszam.
- Dołączył: 2008-06-02
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 40
12 października 2010, 12:20
Moje placuszki są na słodko dodaje zamiast serka wiejskiego twaróg chudy i słodzik bo bez słodyczy nie wytrzymam i oczywiście nie dodaje pietruszki ale za jakiś czas zrobię odmianę bo ile można. A ma ktoś jakiś pomysł na tą wątróbkę? bo ja już ręce załamuję
- Dołączył: 2008-06-02
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 40
12 października 2010, 12:25
Wiecie jaką miałam śmieszną sytuację w supermarkecie? Po prostu sama się śmiałam szukając ketchupu light spotkałam osobę na tej samej diecie ja zerknęłam na etykietę przy czym ten chłopak chyba sie wstydził tego że się odchudza ale jak zobaczyłam że cukru nie ma i połowa tłuszczu to wrzuciłam do koszyka i powiedziałam że w książce było że można na co chłopak że chyba jesteśmy na tej samej diecie. a powiedziałam to do mojej koleżanki która jest na South Bitach. śmieliśmy się wszyscy że całe miasto już zna Dukana:)
- Dołączył: 2010-04-01
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 11228
12 października 2010, 12:59
cześć dziewczynki
Kręcona witam:)
Ciaraa ale pojechałaś z tym piwkiem, dobre, aż się chyba napiję w czwartek wieczorem - jest to mój dzień filmowy![]()
A placuszek już zapisany - będzie na jutro na śniadanie.
Przede mną 2 dni protein a po nich ważenie piątkowe. Zobaczymy co waga mi powie, pewnie prawdę hehe.
- Dołączył: 2010-04-01
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 11228
12 października 2010, 13:02
ja wątróbkę znam tylko w tradycyjnej wersji - duszoną z dużą ilością cebuli mmmm aż mi ślinka pociekła...
- Dołączył: 2007-08-27
- Miasto: A
- Liczba postów: 4481
12 października 2010, 13:03
Krecona ja najbardziej lubię taką zwykłą wątróbeczkę z cebulką pieprzem i solą. Najpierw podsmaża się wątróbkę (oczywiście na teflonie bez tłuszczu). Jakby zaczynała się przypalać to wlać obrobinę wody, wrzucić cebulkę i dusić do miękkości. Na koniec doprawiam solą i pieprzem i tyle.
- Dołączył: 2010-09-17
- Miasto: Kędzierzyn-Koźle
- Liczba postów: 800
12 października 2010, 13:07
Oj dziewczynki ja kiedys lubilam watrobke a teraz jakos nie moge sie zabrac zeby zjesc chociaz kurczak i ryba juz mi sie znudzily i zawsze to cos nowego . Christii ja tez planuje wazenie w patek moze cos spadnie . Dzisiaj na obiad leczo lub pizza na razie jeden wiejski jedno danio i dwie buleczki dukano0we i jesc mi sie nie chce ale wieczorem to pewnie bede glodna aaaa zapomnialam ze jeszcze pomidora wsunelam na ruszt :-) smakowal jak jakis rarytac po tygodniu . narka do uslyszenia pa pa
- Dołączył: 2010-01-27
- Miasto: Radom
- Liczba postów: 1269
12 października 2010, 13:07
> Krecona ja najbardziej lubię taką zwykłą
> wątróbeczkę z cebulką pieprzem i solą. Najpierw
> podsmaża się wątróbkę (oczywiście na teflonie bez
> tłuszczu). Jakby zaczynała się przypalać to wlać
> obrobinę wody, wrzucić cebulkę i dusić do
> miękkości. Na koniec doprawiam solą i pieprzem i
> tyle.
yhym, też znam tylko taką wersję
![]()
w necie znalazłam taki przepis:
Gyrosowa watrobka:
kurza lub indycza watrobka
cebula
przyprawa gyros(Kamis), kebab
pieprz
Watrobke posypac przyprawami(bez pieprzu),pozostawc na 2-3 godz. najlepiej w lodowce.Klasc na goraca patelnie(ja smaze bez smarowania olejem,bo watrobka puszcza soki).Dodac cebule pokrojona w krazki(ilosc wg.uznania),od czasu do czasu podlewac odrobina wody.Smazyc do miekosci i zarumienienia.Na koncu popieprzyc swiezo zmielonym pieprzem. Smacznego!
- Dołączył: 2010-09-17
- Miasto: Kędzierzyn-Koźle
- Liczba postów: 800
12 października 2010, 13:11
A co do diety to jest bardzo popularna bo co komu powiesz ze jest taka dieta to kazdy zna albo juz probowal

ostatnio ukrywalam sie przed znajamoa bo nie chcialam sie przynac ze jestem na dukanie i zamoweilam w knajpie zielona herbate i salatke z kurczaka i tak jakos samo wyszlo ze ona tez duka ale zadna nie dala po sobie poznac . W tej diecie dobre jest to ze jesz i nikt nie patrzy na ciebie jak na cudaka ....
- Dołączył: 2010-04-01
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 11228
12 października 2010, 13:51
befcia to w piątek wymienimy się pomiarami, jesteśmy bliziutko siebie - ja już tak tęsknię do tego 63 - koło 3 lat już go nie widziałam stojąc na wadze;)))
- Dołączył: 2008-06-02
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 40
12 października 2010, 14:10
Dzięki za pomysły na wątróbkę posypie przyprawami i osmażę na teflonie z cebulką:) kupiłam ostatnio taką fioletową podobno jest bardziej pikantna. A dukających spotykam nawet w pracy, nie ukrywam że się odchudzam tylko koleżanki stukaj się w głowy ale ja im pokaże jak schudnę to przestaną i się przyłączą. Hihihi i to też w pewien sposób mnie motywuje ....