Temat: Dieta redukcyjna

Cofnęłam się w przeglądaniu tematów do kilku stron wstecz i nie widzę nigdzie najnormalniejszej diety redukcyjnej (może jest, tylko przeoczyłam, wtedy proszę moderatora o podczepienie). Czy ktoś taką stosuje? Mam na myśli normalną dietę w oparciu o wyliczone zapotrzebowanie (PPM i CPM) z rozkładem białek, tłuszczu i węglowodanów. 

Głodówki to nie dla mnie, ja na nich bardzo szybko przestaję chudnąć a słabnę, nie mam siły na aktywność ani na nic. Może ktoś jeszcze stosuje racjonalną redukcję?

Pasek wagi

Właśnie miałam problem ze słodkim. od 10 lat, zaczynając od małych ilości słodyczy, jadłam ich coraz więcej. I to takich ukrytych, nie snikers i czekolada, tylko np. granola- no przecież to takie zdrowe! ;)) Takie opakowanie 450g zużywałam na dwa czy trzy śniadania, jadłam masę cukru nawet nie jedząc takich typowych słodyczy, nie słodząc kawy ani herbaty. Do tego batoniki musli, słodkie jogurty, płatki kukurydziane, piwo, likier, soki owocowe, codziennie góra cukru. Kiedyś jeszcze mieszkając z rodzicami przekonywałam Tatę, że będzie gruby i niezdrowy jedząc kluski z mięsem i mięsnym sosem i sama do tych samych kluch rozpuszczałam masło i sypałam kilka łyżeczek cukru. I przez te 10 lat mój ojciec nie przytył ani kilograma, a ja byłam coraz to pulchniejsza. Od rzucenia fajek w ogóle objadałam się słodkim. Niestety od cukru strasznie tyję i unikam go teraz na maksa, ograniczam nawet owoce i bakalie. Ponoć po miesiącu można się przestawić na nową dietę, ja po dwóch miesiącach bez cukru dalej mam na niego ochotę, więc odwyk nie jest taki łatwy. 

Objętościowo faktycznie tego wszystkiego jest teraz bardzo dużo, ale jak się dorzuci jakieś orzechy albo tłustą rybę to łatwiej to zjeść ;) 

Dzięki za rady, ja na dietetyce nie znam się wcale, zupełnie nie moja bajka :) Powodzenia i Tobie :))

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.