25 grudnia 2010, 11:12
1 stycznia, kto uderza ze mną? :D
- Dołączył: 2010-02-05
- Miasto: Koszalin
- Liczba postów: 13764
19 grudnia 2011, 11:12
Ja mam straszną ochotę na kawę.
Chyba dzisiaj nic nie zrobię.
- Dołączył: 2007-11-09
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 17175
19 grudnia 2011, 11:22
no
ewcia nie dziwię sie... takie napiecie że hoho...
to Ty kawusię a ja herbatkę... ale kciuki trzymam
- Dołączył: 2010-03-04
- Miasto: Biała
- Liczba postów: 7638
19 grudnia 2011, 12:22
Cześć dziewczyny to ja też spróbuję kawusi.
Bardzo cieniutka dzisiaj jestem, ale jutro 20 (podatki) to się przyczłapałam do pracy.
Melduję że w piątek poległam na kolacji. Ale za to w niedzielę zrobiłam sobie dzień nie tylko płynny, ale nawet mało płynny. Już w sobotę mnie muliło, a wczoraj wiecznie w kibelku i nawet po wodzie chciało mi się wymiotować. Dzisiaj zjadłam na śniadanie kromkę chleba tostowego z masłem, brzuchol zaczął protestować, ale utrzymał w środku.
- Dołączył: 2007-11-09
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 17175
19 grudnia 2011, 12:26
hej selvijka....
moze zamiast tej kawki to wypij mietkę.....
biedna tak Cię wymęczy przed świętami....
- Dołączył: 2010-03-04
- Miasto: Biała
- Liczba postów: 7638
19 grudnia 2011, 12:35
Chyba jednak odpuszczę sobie kawę, bo jak jej właśnie powąchałam, to już mnie szarpie.
- Dołączył: 2010-03-04
- Miasto: Biała
- Liczba postów: 7638
19 grudnia 2011, 12:45
Hanejowa miętę to ja mogę jak mi nic nie jest, ale jak mam jakieś dolegliwości żołądkowe to nawet nie zdążę wypić do połowy i już biegnę do łazienki. Po kroplach żołądkowych też zawsze wymiotowałam, a tam chyba też sporo mięty.
- Dołączył: 2007-11-09
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 17175
19 grudnia 2011, 12:43
oł.... to niewesoło...
mięta ogólnie spowalnia pracę żołądka... temu się pije przy jakiś dolegliwościach.... ale u Ciebie to w druga stronę hehehe
- Dołączył: 2010-03-04
- Miasto: Biała
- Liczba postów: 7638
19 grudnia 2011, 12:52
No tak jakoś dziwnie, te krople żołądkowe to mi wystarczy powąchać.
Dobrze że mnie tak złapało przed świętami, a nie w trakcie, po małej głodówce wszystko nabierze jeszcze lepszego smaku.
- Dołączył: 2007-11-09
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 17175
19 grudnia 2011, 12:55
no tylko sie nie opychaj w świeta bo to tez zbytnio dobrze Ci nie zrobi.....
też już sobie obmyśliłam co smacznego sobie podjem.... a po świetach do sylwestra robie czyste dni białkowe...
- Dołączył: 2010-03-04
- Miasto: Biała
- Liczba postów: 7638
19 grudnia 2011, 13:26
Hanejowa tego ci nie mogę obiecać.
![]()
Zdecydowaliśmy jechać po świętach do tego Świnoujścia co wam kiedyś pisałam, mam nadzieję że będziemy tam spędzać czas na spacerach, a nie przy korycie. Wszystko zależy od pogody, chcemy jeden dzień udać się na wyspę Wolin zobaczyć żubry i wykupić jakiś rejs statkiem. Nigdy nie byłam zimą nad morzem.