16 grudnia 2010, 09:01
Cześć, mam na imię Ania i mam zamiar schudnąć 25kg.
Wiem, że mi się uda. Jestem mocno zdeterminowana. Dwa lata temu udało mi się schudnąć 16 kg na diecie niskowęglowodanowej, zaleconej przez lekarza. Chudłam około 1,5 kg na tydzień. Nie ćwiczyłam. W mijającym roku zaczełam ćwiczyć i uwazać co jem, zgubiłam kolejne kg, ale niestety od tamtego momentu przybrałam je na nowo. Wiem dokładnie co powinnam robić, żeby osiągnąć wyznaczony cel. Nie będzie łatwo. Na pewno będę miała chwile kryzysu i załamań, ale... dam radę. Muszę ;)
Na początku kwietnia czeka mnie operacja i do niej chciałabym ważyć chociaż 89 kg (zaczynałam wczoraj z wagą 100kg, dziś jest 99,8 kg)
Tak naprawdę to nie pamiętam kiedy ważyłam mniej niż 90kg. Pewnie jakieś 3-4 lata temu ... albo i dalej...
Mimo, że mam silną motywację, czasem będę potrzebowała wsparcia, dlatego tu jestem :) A może któraś z Was ma równie wiele kg do zrzucenia i się przyłączy ? :)
- Dołączył: 2010-06-27
- Miasto: Piekło
- Liczba postów: 16186
17 lutego 2011, 20:53
Ja Dukana kochana jestem i jest wszystko ok .
- Dołączył: 2010-06-27
- Miasto: Piekło
- Liczba postów: 16186
17 lutego 2011, 21:30
NO I PUSTKI HEJKA CO TAM ZWAMI KOCHANE HELOOOOOOOOOO IDĘ SPAĆ JAK WAS NIE MA PAPATKI
18 lutego 2011, 07:58
Witam raniutko ja po ciężkiej nocy moja córcia znowu coś załapała i całą noc wymioty więc jestem do bani i nie poszłam do pracy .Ja kiedyś próbowałam dietę Dukana ale ciężko wytrzymać bez owoców
- Dołączył: 2010-10-14
- Miasto: Międzyzdroje
- Liczba postów: 2573
18 lutego 2011, 08:48
czesc dziewczyny! tak sie zastanawiam co sie stalo z nasza ania?? moze jest w szpitalu??? ciekawe nie??
a teraz z innej beczki, kobietki szukam jakies dodatkowej pracy w domku, sprawdzonej, chałupniczej.... macie jakies doswiadczenia w tym temacie??
- Dołączył: 2006-06-05
- Miasto: Ciemnogród
- Liczba postów: 3502
18 lutego 2011, 10:28
Hej Kobietki!!
Ja dziś ledwo tomna bo Kluskę coś dopadło: gorączka w nocy, wczoraj biegunka i wymioty-te akurat już przeszły i została tylko gorączka, obstawiam zęby :/
Martuśka jak coś znajdziesz to podziel się znaleziskiem bo też bym coś porobiła.
18 lutego 2011, 16:06
ja też jestem chętna widzę że nie tylko ja po ciężkiej nocy
- Dołączył: 2010-06-27
- Miasto: Piekło
- Liczba postów: 16186
18 lutego 2011, 20:36
hej sucharki co do pracy chałupniczej ja się już rozglądam od kilku lat a te co wypisuja różne ogłoszenia dam pracę itp to wszystko kłamstwa nuie nabierajcie się bo często piszą skladanie długopisów itp bzdury ,Jak sami sobie coś nie wymyslimy to nie ma co marzyć o jakiejś pracy chalupniczej .Tylko że czlowiek nie ma pomysłu a jak jest to brak funduszy na to
18 lutego 2011, 20:42
moi rodzice składali długopisy ale musieli zrobić np 4000 w 4 dni i tak co tydzień więc te dni to non stop od rana do wieczora kręcili i na miesiąc wychodzili 350 do 400 zloty więc nic ciekawego
- Dołączył: 2010-06-27
- Miasto: Piekło
- Liczba postów: 16186
19 lutego 2011, 19:27
Marta ale ładny awatarek ,pustki tu wywiało was sucharki ??????
- Dołączył: 2006-06-05
- Miasto: Ciemnogród
- Liczba postów: 3502
19 lutego 2011, 20:18
ja mam dziś powtórkę z rozrywki rzygaczka dopadła moją starszą córkę, więc za bardzo czasu na siedzenie na vitalii nie mam (dziś)