- Dołączył: 2013-01-27
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 513
27 stycznia 2013, 13:32
może ma ktoś podobny cel? 8 kg do maja (to taki piękny miesiąc - nie byłoby przyjemnie cieszyć się wtedy wymarzonym ciałem? )
jeśli jest ktoś chętny do współpracy (chwalenia i karcenia) to zapraszam :)
- Dołączył: 2013-01-27
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 513
27 stycznia 2013, 15:16
Derinka napisał(a):
Hej, Przyłączam się do Was jeśli można:)Rower fajna rzecz, ale bieganie jeszcze fajniejsze, bo nie wymaga sprzętu... Dlatego dziś punkt 19.30 zaczynam jogging i żaden śnieg, mróz czy wiatr mnie nie przegoni. Dziewczyny namawiam!!!
a nie bolą Cię płuca jak oddychasz?
bo mi właśnie to najbardziej przeszkadza w zimowym bieganiu
- Dołączył: 2009-05-05
- Miasto: Zabrze
- Liczba postów: 4213
27 stycznia 2013, 15:17
Można dołączyć? Ja mam 7 kg do zarzucenia... Zaczynam z ćwiczeniami od jutra a dziś już dieta
- Dołączył: 2011-05-04
- Miasto: Białystok
- Liczba postów: 14372
27 stycznia 2013, 15:22
I mnie 8 zostalo,no wiadomo do maja:)
27 stycznia 2013, 15:26
do mintRose: Nie ma problemu z płucami. Może u Ciebie to kwestia zbyt szybkich albo zbyt długich treningów. Ja zimą max 30 min i spokojny trucht. Samopoczucie rewelacja:)
- Dołączył: 2012-10-30
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3550
27 stycznia 2013, 15:30
Idę zmywać, jakaś forma aktywności to jest, nie? ;)
Postaram meldować się codziennie :) miłego popołudnia życzę ;)
- Dołączył: 2013-01-27
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 513
27 stycznia 2013, 15:37
kawonanit napisał(a):
Idę zmywać, jakaś forma aktywności to jest, nie? ;)Postaram meldować się codziennie :) miłego popołudnia życzę ;)
koniecznie! chwalmy się jak nam idzie :)
wzajemnie
- Dołączył: 2013-01-27
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 513
27 stycznia 2013, 15:40
Derinka napisał(a):
do mintRose: Nie ma problemu z płucami. Może u Ciebie to kwestia zbyt szybkich albo zbyt długich treningów. Ja zimą max 30 min i spokojny trucht. Samopoczucie rewelacja:)
spróbuję krótko pobiegać na początek :)
z samopoczuciem się zgodze... pamiętam jak wspaniale czułam się w wakacje, brakuje mi tego dlatego muszę zrobić pierwszy, najtrudniejszy krok i wyjść z domu :)
27 stycznia 2013, 15:56
potwierdzam z tym samopoczuciem, ja biegałam w wakacje rano, ale bardzo wcześnie wychodziłam. ale jaka satysfakcja, jak wróciłam i energia na cały dzień :) szkoda tylko, że nie prowadziłam za specjalnej diety, w sumie się nie oszczędzałam, a efekty z pewnością by były :( pora to teraz nadrobić
- Dołączył: 2012-07-25
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 846
27 stycznia 2013, 16:01
ja też potwierdzam :D biegałam regularnie i czułam się swietnie:) szkoda tylko ze to przerwałam :(
- Dołączył: 2009-05-05
- Miasto: Zabrze
- Liczba postów: 4213
27 stycznia 2013, 16:11
Ja tez uwielbiam biegać i samopoczucie rewelacyjne ale teraz sie przeprowadziłam i nie znam okolicy jeszcze więc bieganie dstawione :(