Temat: Sexi studentka 2012 :)

Dziewczyny, postanowiłam założyć grupę dla tych które 1ego października trafią na zupełnie nową uczelnię i będą chciały pokazać się z jak najlepszej strony (zwłaszcza przed męską częścią studentów) :D Ktoś chętny? Mamy 6 tygodni czyli... do tego czasu możemy ważyć 6 kilo mniej. kusząca perspektywa, nieprawdaż?

Zasady? Ważymy się w każdy poniedziałek, a poza tym każda chudnie jak chce :) Najlepiej z głową. Tu możemy się chwalić i żalić tym jak idzie dieta oraz ćwiczenia, ale też zastanawiać jak to jest na studiach, czy nam się spodoba itp itd. W końcu jakby nie patrzeć wkraczamy w nowy etap życia :) Co jakiś czas będzie też "zadanie" mające zmotywować.

Chętne niech podadzą wzrost i wagę. :)
serdecznie zapraszam :)

ZADANIE 2-str 16

.piggy. napisał(a):

Ja najbardziej się cieszę z przeprowadzki :D A studenckie życie. Z jednej strony się cieszę, nikt mnie nie zna, mogę być kim chcę i wszyscy uznają to za normę. Z drugiej się boję, że ludzie będą nie tacy, że nikt mnie nie polubi itp itd. Ale generalnie mam pozytywne nastawienie :D Poza tym...ciekawe ile jest prawdy o tym "szalonym" studenckim życiu. :D

świat jest mały ja wyjechałam na studia do innego miasta, z dala od domu i nagle spotkałam ludzi z zupełnie innych stron i okazało się że mamy wspólnych znajomych

to na ile szalone będzie zależy od Ciebie, znam osoby w akademiku, które mają po 23 lata i więcej a są na początku, bo zaczynają nie kończą ale ich życie rzeczywiście będą szalone
szalone - bardziej rozumiałam to na sposób - niezależne , bez kontroli...wiadomo , każda z nas będzie decydować :)
osobiście z jednej strony nie mogę się doczekać , chcę też poznać nowych ludzi i trochę zacząć od nowa ( chociaż do Krakowa wybiera się połowa tegorocznych studentów ode mnie z miasta ) haha :D ale też się trochę obawiam :)

dziś za sobą mam 30 minut rowerka = 11 km :D jeszcze coś dołożę wieczorem , bo wiadomo lepiej SZALEĆ będąc chudym :D

i z tym wzrostem w tabelce super sprawa ! dokładnie , mamy kogo gonić :))

.piggy. - a co do zadań ( tych motywujących ) mogłabyś je dopisywać po prostu do pierwszego posta , bo czasem ciężko znaleźć je w pozostałych?

Ja również już po dzisiejszych ćwiczeniach - 45 minut pilatesu :)

 

ode mnie z miasta też większość osób idzie do Krakowa na studia :D to było też moje marzenie, ale niestety sie nie udało heh...

Pasek wagi

Szantell napisał(a):

:) juz mialam krzyczec ze na liscie mnie nie ma ;Ddzisiejsze moje cwiczonka to Shape na fitnessie -55 minutek..kurcze Laseczki jak ja zazdroszcze wiekszosci z Was ze zamieszkacie osobno, z dala od rodzicow!tez bym tak chciala!!! Ale bede studiowac w moim miescie wiec u mnie wyprowadzka raczej nie wchodzi w gre.. ;/ chcialam isc do Poznania i tam sobie pokoj wynajac ale gdzieeeee taaaaam... moi rodzice " przeciez w Lodzi masz dobre szkoly, zostan tu a nie bedziesz po Polsce sie szlajac " hahaha nie komentuje nawet tego ;P i bardzo zaluje ze jednak zostane w Lodzi...duze brawa dla Was Dziewczynki ;*:*:


trzeba było się postawić rodzicom, bo teraz to można sporo stracić na tym, przez te wszystkie durne ustawy :P  z praktyki własnej - studiuje tam gdzie mieszkam z mamusią to Ci powiem, że czasami to aż szlag trafia, niby dorosła jesteś a tu mamusia dzwoni i pyta gdzie a po co i jeszcze potrafi grozić że internet odłączy :D

Carolenka napisał(a):

Szantell napisał(a):

:) juz mialam krzyczec ze na liscie mnie nie ma ;Ddzisiejsze moje cwiczonka to Shape na fitnessie -55 minutek..kurcze Laseczki jak ja zazdroszcze wiekszosci z Was ze zamieszkacie osobno, z dala od rodzicow!tez bym tak chciala!!! Ale bede studiowac w moim miescie wiec u mnie wyprowadzka raczej nie wchodzi w gre.. ;/ chcialam isc do Poznania i tam sobie pokoj wynajac ale gdzieeeee taaaaam... moi rodzice " przeciez w Lodzi masz dobre szkoly, zostan tu a nie bedziesz po Polsce sie szlajac " hahaha nie komentuje nawet tego ;P i bardzo zaluje ze jednak zostane w Lodzi...duze brawa dla Was Dziewczynki ;*:*:
trzeba było się postawić rodzicom, bo teraz to można sporo stracić na tym, przez te wszystkie durne ustawy :P  z praktyki własnej - studiuje tam gdzie mieszkam z mamusią to Ci powiem, że czasami to aż szlag trafia, niby dorosła jesteś a tu mamusia dzwoni i pyta gdzie a po co i jeszcze potrafi grozić że internet odłączy :D


o, ja też mieszkam z rodzicami, bo nie opłaca mi się wynajmować stancji, i tak 2 lata już studiuję, i wracam do domu, i tak samo zazdroszczę tym, którzy są z dala od rodziców. Ale jestem dobrej myśli i mam nadzieję, sobie znaleźć pracę, skończyć licencjat i się wynosić z chłopakiem...
Oj dokladnie ! ja caly czas czuje sie przez rodzicow jak bym miala 16 lat ;P Az sie boje pomyslec jak beda mnie pilnowac jak pojde ba te studia... chcialabym zasmakowac tego studenckiego i szalonego zycia ;D !
Ah no i cwiczonka dzis to bieznia 35 minut i 50 brzuszkow.. 
nie mam dzisiaj sily na wiecej ;(

.piggy. napisał(a):

Hehe, no większość na tych listach jednak jest, a jakby coś to jest ułożone wzrostem. Wiemy kogo gonić :D A w ogóle gratuluję, ja dzisiaj nawaliłam, ale będzie dobrze :D I mam nadzieję, że na końcu spojrzymy na te tabelki z dumą, a nie myślą: a miało być tak pięknie :D A na koniec... (nie mówię żeby zrobić głodówkę jak ten facet, ale to się tyczy też zdrowego odchudzania): http://www.youtube.com/watch?v=5KnGEiSfYwY   Dobranoc ;)


a mnie jeszcze nie ma na liście. :(
Wróciłam z pracy i nie mam na nic siły... Dobrze,  że jutro ostatni dzień i mam oficjalne wakacje. :P Zaraz zabieram się do ćwiczeń, 50 brzuszków i ćwiczonka na nogi. :)
ja jeszcze zafunduję sobie dziś z 40 minut rowerka :) do końca sierpnia mam zamiar jak najwięcej spalać , a później zacząć z Chodakowską :)
po hula mam takie siniaki , że muszę chwilowo odpuścić :)
ja zapisałam się na naukę pływania i w sobotę pierwsza lekcja :) boję się tylko, ze będę pośmiewiskiem dla młodych ludzi...
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.