24 września 2019, 10:33
Witam wszystkich. Pytanie kieruje w szczególności do mam . Czy ktoras z was chudla dopiero po odstawieniu dziecka od piersi ?? Karmie juz 11 miesiecy nie chudne prawie w ogóle. Tarczyca w porzadku.
24 września 2019, 10:41
a co ma karmienie do chudniecia? liczy sie deficyt kalorii.Jak jesz za duzo, to czy bedziesz karmiła, czy nie, i tak nie schudniesz. co za durny mit
24 września 2019, 10:51
Cześć :-)
Są kobiety ktore mimo karmienia i odpowiedniej diety nie chudną. Może tez tak masz? To nadal czas gdzie hormont szaleją. Zadbaj o odpowiednią kaloryczność i ruch. A jak skończysz karmić powinno zlecieć:-)
Edytowany przez bumer21 24 września 2019, 11:06
24 września 2019, 10:55
@bumer21 Kaloryka to nauka o właściwościach ciepła. Miałaś na myśli kaloryczność?
Schudłam w czasie karmienia piersią. Dawno to było, nie pamiętam jak to zrobiłam
Edytowany przez Epestka 24 września 2019, 11:01
24 września 2019, 11:10
w grudniu wracam do pracy fizycznej mam nadzieję że wtedy cos sie jeszcze ruszy
24 września 2019, 11:42
Tak, schudłam dopiero jak dramatycznie ograniczyłam kp - bez diety, bez liczenia kcal. 4 kilo w miesiąc, wróciłam do wagi z przed ciąży. Czy to była kwestia kaloryczności jedzenia? Bardzo możliwe, ale karmiąc byłam GŁODNA, moje ciało wysyłało mi hormonalne sygnały, że mam jeść więcej, diety nie miały większego sensu. Fakt, że po zakończeniu KP schudłam kompletnie bez wysiłku jeszcze mnie w tym przekonaniu utwierdza.
Edytowany przez 24 września 2019, 11:44
24 września 2019, 11:58
a co ma karmienie do chudniecia? liczy sie deficyt kalorii.Jak jesz za duzo, to czy bedziesz karmiła, czy nie, i tak nie schudniesz. co za durny mit
Ma to, że chudnięcie to nie tylko kalorie, ale również hormony, chemia, metabolizm... Zdradzę Ci taką ciekawostkę: kiedyś tyłam pomimo diety 1000 kcal i latania na aerobik i siłownię kilka razy w tygodniu.
Co do głównego pytania: Po pierwszej ciąży waga nie drgnęła przez 9 miesięcy, kiedy to ograniczyłam kp do 1x dziennie. Wtedy zaczęła sama powolutku spadać. Wcześniej stała w miejscu nie ważne czy jadłam dużo czy pilnowałam kalorii i makr.
Teraz jestem 2,5 miesiąca po porodzie i podobna historia, więc machnęłam na to ręką, schudnę za rok ;)
24 września 2019, 12:27
ja sie też naczytałam jak to niby przy kp się chudnie w oczach, bo masz dodatkowy wydatek energentyczny. Wszystko super, pod warunkiem, że jesz tyle ile zazwyczaj. Ja np przy karmieniu piersią byłam bardziej głodna. No nie ma zmiłuj, skoro dziecko wyciąga te kalorie, to organizm stara się je uzupełnić. Zmienia się CPM i nie ma tak, że jesz sobie tyle co kot napłakał, dziecko pije a Ty chudniesz :) Tzn moze tak byc, ale w sumie dla mnie wazniejsze było zdrowie moje i dziecka niż odchudzanie w tamtym momencie. Ale trzeba też pamietać, że każdy organizm jest inny. Znam dziewczyny, które ładnie gubiły wagę od dnia porodu bez zadnych wyrzeczeń, znam takie, które po porodzie od razu ważyły tyle co przed lub nawet mniej a znam takie, które na rzesach stawały a waga ani drgnęła. Ruszyła po odstawieniu dziecka od piersi. Niektórym też nie ruszyła nawet wtedy. Róznie bywa. KP to jednak szaleństwo hormonów i ma na pewno duży wpływa na wagę.
24 września 2019, 12:31
a co ma karmienie do chudniecia? liczy sie deficyt kalorii.Jak jesz za duzo, to czy bedziesz karmiła, czy nie, i tak nie schudniesz. co za durny mit
To nie jest żaden mit. Karmienie piersią sprawia, ze hormony szaleją. Przykładowo dopóki nie zakończysz karmienia piersią nie zrobią Ci cytologii, bo własnie wynik moze byc zakłamany przez to. A jak wiadomo, hormony wpływają też na odchudzanie. Nie bez powodu ludzie z problemami hormonalnymi mają zazwyczaj też problemy z wagą. Jak Ci sie trafi "odpowiednia wariacja hormonalna" w organizmie, to możesz chodzić na rzęsach i klaskać uszami a waga ani drgnie. Możesz tyć jedząc powietrze.