Temat: Boje się ludzi

ostatnie miesiące mam mały kontakt z ludźmi. W pracy jestem sama, po pracy tez sama dopóki nie wróci chłopak i tylko z nim siedzę. Czasem wychodzę z nim do jego rodziny albo restauracji lub kino. Myślałam, żeby iść ma fitness lub jogę, ale boje się ludzi i odczuwam niechęć. Boje się, ze zapłacę za karnet i nie będę chodzić. Nadal nie mam terapii choć szukam, jestem umówiona  na konsultacje dopiero w marcu. Nie wiem co dalej. Chce schudnąć, ale bez ćwiczen będzie ciężko. Czy powinnam ćwiczyc w domu? Boje się tez krzywych spojrzeń w klubie, mieszkam w małym mieście, osoba z rodziny chodzi tez tam do klubu fitness gdzie chce isc a na pewno chodziła. Nie chce spotykać kogoś znajomego. Co poradzicie? Czy mam sie przelamac? Chłopak mnie namawia, żeby powinnam wyjść do ludzi. 

Kochana wiem co czujesz, bo mam podobną sytuację do Twojej. Jak siedzę w domu to zaczynam tylko w nim przesiadywać. Mysle, że najgorzej to iść raz. Popros swojego chłopaka o pomoc i niech pójdzie z Tobą zanim się oswoisz z nowym miejscem. Ja tak mam, że jak raz wyjdę to potem już mogę stale. Powodzenia!

Nie musisz od razu kupować karnetu, wykupuj sobie pojedynczo wejścia:)

Cwiczyc w domu zawsze mozesz, pytanie czy pytasz o to jak radzic sobie z fobia czy jak schudnac. 

Do schudniecia i dywanowki dobre, do radzenia sobie z fobia, niestety trzeba sie bedzie w koncu przelamac... Mysle ze jak dziewczyny radza zamiast kupowac karnet kup wejsciowki i idz z chlopakiem pierwsze kilka razy, albo jesli masz jakas kolezanke. czy przyjaciolke sprobuj ja namowic. Jak sie oswoisz z miejscem powinno byc latwiej. 

Pasek wagi

Dubel

Pasek wagi

Moonlicht napisał(a):

Też nie przepadam za obcymi ludźmi ale ciągnięcie chłopaka na jakieś babskie zajęcia to słaby pomysł. Jak masz motywacje do schudniecia to bedziesz ćwiczyć bez znaczenia czy w domu czy poza nim. Z mojego punktu widzenia powiem Ci, że osobom aspołecznym łatwiej jest ćwiczyć w domu. A jeżeli juz bardzo chcesz to może jakoś miasto obok?

Pasek wagi

Joga=babskie zajęcia? (smiech)

Też uważam, że to dobry pomysł zabrac chłopaka (lub kogoś z jego rodziny skoro mówisz, że odwiedzacie, może ma siostre?) na pierwsze lub kilka pierwszych zajęć. Może pomoże ci to przełamać strach przed nowym miejscem, dopóki nie zaczniesz terapii. 

Już nas zapisałam na jogę. Będziemy razem chodzić. 

Aby poradzić sobie ze strachem trzeba stawić mu czoła. Innego wyjścia nie ma. Zagryz zeby i próbuj 

Pasek wagi

"babskie zajęcia"... vitalia...

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.