Dzisiaj dużo mi wyszło z aktywności spalonych kalorii, bo prawie 500. Kroki, orbitrek, trening z Chinką. Robię od nowa to wyzwanie co ostatnio. Tylko wzięłam cięższe hantle (1,5 kg) i cięższą taśmę oporową. Kalorii zjadłam 2000. Jutro przydałby się jakiś dzień regeneracji.