kreacje gotowe, ciekawe, czy pogoda nie zburzy moich planów ubraniowych :))
Martwię się troche, jak wytrzymam w szpilkach, praktycznie w takich nie chodze, ale raz kozie śmierć ...
Jutro ostatnie kosmetyczne sprawy, fryzura moja i córki - będzie sypać kwiaty przed młodymi, a reszta gotowa, uprasowana... Aha, jeszcze kwiaty do odebrania.
Mam nadzieję, że dobrze się będe bawić i ównie świetnie wygladać, oby :)