O mnie
Nigdy nie byłam za dietami... Uważałam, że same ćwiczenia przyniosą skutek, choć regularnie ćwiczyłam tylko aerobik, jakies 3 lata temu, aż do momentu nabawienia się zakrzepicy w nodze... Do diet mam za słabą "silną wolę". Moją stałą wagą było 60kg i tak sobie żyłam, aż do stycznia 2008... Wtedy nastąpił przełom. Nienawidziłam już siebie, chciało mi się płakać, jak patrzyłam w lustro. Przez zimę przytyłam i to sporo. Nie mieściłam się w ubrania, które nosiłam jeszcze w ubiegłym roku... Postanowiłam ćwiczyć regularnie i od czerwca jestem na diecie :)
Więcej o mnie