po weekendzie w górach i odrobinie dietetycznego szaleństwa czas znów zacisnąć pasa..... nie wiem czy to wina tabletek czy też II faza jest nie dla mnie......
9.30
serek wiejski light ze słodzikiem
12.30
4 maleńkie parówki drobiowe
16.00
pierś z kurczaka grillowana, gotowany kalafior i smażone pieczarki
18.00
kawusia z mleczkiem i słodzikiem oraz pasek czekolady bez cukru, troszkę orzeszków
20.30
jajecznica z cebulką z 2 jaj