z dietą idzie jak po grudzie, tzn. w tygodniu idzie dobrze, ale w weekend kiepsko, ale i tak nawet w tygodniu trzymania za bardzo nie spada.... chyba gromadzę wodę przez hormony, bo w pasie mi spadły cm - tak sobie przynajmniej tłumaczę hihi
no dobra, mąż przyjechała, więc idę się kąpać, bo za półgodziny znów wychodzi, bo musi bratanicę odwieźć z basenu do domu.....
Miłego wieczorka Kobietki i wszystkiego naj z okazji Waszego Święta!!!!!