Witajcie :)
Wczoraj mimo że nie byłam na spacerze zrobiłam ok 12 tyś kroków. Całkiem nieźle jak na sprzątanie domu ;p
Zaraz lecę na wielkie zakupy, później gotowanie i ostatnie ogarnięcie. Jutro w planach zwiedzanie stadionu i zoo (wszystko razem z gośćmi). Oby tylko pogoda była w miarę.
Dalej poluję na termin do lekarki. Na razie wciąż null.
Jedzenie:
Śniadanie: bułka żytni, szynka, sałata, szczypior, pomidorki, jogurt.
II śniadanie: bułka żytnia, szynka, jogurt naturalny z tzatziki, pół pomidora, sałata, banan.
Obiad (w planie): paluszki rybne, frytki, ogórki kiszone.
Kolacja (w planie): mleko z odżywką białkową.