I znowu na vitalii:) Ostatnio jak tu byłam miałam synka a teraz mam synka i córeczkę:) Dziwna sprawa- wchodzę na vitalię, zaczynam się odchudzać i bach-ciąża:) No właśnie może trzecie? O nie! Najpierw schudnę!
I znowu na vitalii:) Ostatnio jak tu byłam miałam synka a teraz mam synka i córeczkę:) Dziwna sprawa- wchodzę na vitalię, zaczynam się odchudzać i bach-ciąża:) No właśnie może trzecie? O nie! Najpierw schudnę!
corall
24 października 2014, 10:41hehee :) gratuluje ;) najważniejsze, że wracasz tu ;)
888aleksandra888
24 października 2014, 09:49Wiele z nas wraca tu z podkulonym ogonem, ja też nie dawno zaczęłam... trzymam kciuki za zadowalające efekty co do ciąży ... co los da! :)