Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
kusiciel...


Nadchodzi weekend, kusiciel… I mam znów dylemat, bo dla rodzinki, na życzenie, domowa pizza. Zjem pół kawałka, cały , czy wcale… Raz, nie zawsze, jak to mówią, a w zasadzie zasłużyłam na nagrodę. Słodycze dla mnie nie istnieją od dłuższego czasu, a to nie lada wyczyn. Waga od wtorku, dzielnie się trzyma poniżej 73 kg, co cieszy, bo jakby kolejny krok, w dobrym kierunku, zrobiony. Hmm, jakby tak odpuścić pizzę, to może bym się bardziej do 72 zbliżyła, bo na razie to spory hak się utrzymuje. No nie wiem…

Pies mi się popsuł i domaga spaceru już o czwartej rano, litości. Zapobiegawczo budzę się o trzeciej, żeby choć pół kawy zdążyć wypić. Potem odsypiam do dziesiątej i dzień mi się rozłazi.

Zaczyna mi brakować pomysłów na obiady i wciąż jem te same cztery dania. Albo placki z twarogu, albo jajecznica z czymś tam/łosoś,parówka/, albo makaron o smaku ruskich pierogów, ewentualnie makaron z jajkiem sadzonym. Pomijam środy i niedziele, kiedy jem z rodzinką.

Szukam zamienników, ale musi być i smacznie i dietetycznie/mało węgli/ i mało roboty 😁 Takie sobie wymagania postawiłam, a internety mi nie pomagają w wyborze.

  • Katarzyna2902

    Katarzyna2902

    26 lutego 2024, 09:30

    u mnie też było pizzowo w ostatnim tygodniu. Brawo za spadek wagi :)

  • barbra1976

    barbra1976

    24 lutego 2024, 17:22

    Łoś właśnie przyniósł pizzę. Ja nie fanka, więc leży ostatni kawałek i na niego czeka. A ja se właśnie albo steka albo kurę zrobię.

  • beatawalentynka

    beatawalentynka

    23 lutego 2024, 15:49

    To prawda, weekendy najcięższe, wyjazdy jeszcze gorsze. Ja miałam kilka imprez i przetrwałam, potem się cieszyłam, że potrafiłam :)) Waga nagrodziła. Myślę sobie, że po unormowaniu wagi będę czasami grzeszyła i to mnie trzyma w wytrwałości. Ja mam dużo pomysłów co do gotowania, gorzej u mnie z czasem. Dzisiaj znalazłam przepis na keto naleśniki: 2 żółtka, 2 jajka, 2 łyżki żelatyny. Wszystko zmiksować, smażyć na maśle klarowanym. Pewnie jutro wypróbuję i zjem ze szpinakiem i łososiem. Ostatnio lubię też pieczoną białą kapustę w piekarniku z oliwą, czosnkiem i cebulą. Do tego kawalek mięsa albo ryby i obiad gotowy.

    • eszaa

      eszaa

      23 lutego 2024, 15:59

      te keto naleśniki to raczej omlet :) ja robiłam z dwóch jaj, szklanki mleka i łyżeczki skrobi. Ale nic nie przebije klasycznych. Mnie jest chyba łatwiej wytrwać i mieć więcej motywacji, kiedy nagrzeszę już teraz :) jeszcze zobaczę jak to będzie z tą pizzą. Bardziej mnie kusi, żeby odpuścić niż żeby zjeść

    • 61HaKa

      61HaKa

      23 lutego 2024, 16:57

      Zaintrygowała mnie ta pieczona kapusta i bardzo proszę o przybliżenie tematu - czy ona w dużych kawałkach, czy drobno pokrojona itp. Pytam, bo kupiłam taką małą kapustę i już trzeci dzień leży bo mi się jej gotować nie chce.

    • eszaa

      eszaa

      23 lutego 2024, 18:57

      skopiowane z Beaty pamiętnika :) :Kapustę kroisz, do tego cebula, czosnek, sól, pieprz, oliwa z oliwek i zapiekasz w piekarniku. Pychotka.

    • eszaa

      eszaa

      23 lutego 2024, 18:58

      chyba i sobie smaka zrobiłam :)

    • 61HaKa

      61HaKa

      23 lutego 2024, 19:44

      Dziękuję bardzo. Moja kapusta jutro doczeka się przemiany w jedzenie :)

    • 61HaKa

      61HaKa

      24 lutego 2024, 16:33

      Do beatawalentynka. Dziękuję bardzo za przepis na kapustę pieczoną :)

    • 61HaKa

      61HaKa

      24 lutego 2024, 21:43

      Zrobiłam. I bardzo mi smakowała :)

  • Lady22

    Lady22

    23 lutego 2024, 15:40

    Ja bym się pizzy nie oparła!

    • eszaa

      eszaa

      23 lutego 2024, 15:59

      mnie jest też trudno

  • Natasha1994

    Natasha1994

    23 lutego 2024, 15:14

    No tak weekendy są trudne ale cóz trzeba jakoś przetrwać :) nie zadręczaj się, pizza domowa to nie fast food i na spokojnie jedz :) waga też poleci :) trzymam kciuki, pozdrawiam :)

    • eszaa

      eszaa

      23 lutego 2024, 16:02

      taak, waga poleci, tylko trochę później, a wiosna się zbliża i wypadałoby się wylaszczyć :). Jeszcze nie wiem co zrobię.

  • sachel

    sachel

    23 lutego 2024, 14:19

    Zrób schabowego i surówka z kiszonej kapusty. Bez roboty

    • zlotonaniebie

      zlotonaniebie

      23 lutego 2024, 14:58

      Albo pulpety z indyka w pomidorach i surówka z pora z jabłkiem

    • eszaa

      eszaa

      23 lutego 2024, 16:01

      mięsko z surówką jem w środy i niedziele. no a czy bez roboty, to bym polemizowała :)

    • barbra1976

      barbra1976

      24 lutego 2024, 17:21

      Bez roboty to tylko stek :) albo coś co się samo robi, na przykład kurze udka z frajera.

  • Anankeee

    Anankeee

    23 lutego 2024, 14:17

    Pies na gwarancji?😊 Trzeba naprawić 🤗 Ja nie pomogę w menu, bo sama jem monotematycznie🤣

    • eszaa

      eszaa

      23 lutego 2024, 16:01

      pies już dawno po gwarancji, dlatego fiksuje. Ma 15 lat i swoje odpały

    • Anankeee

      Anankeee

      23 lutego 2024, 16:04

      🤣🤣🤣

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.