Nowe, łagodne menu widocznie służy nie tylko jelitom, ale ogólnie odchudzaniu, bo są piękne efekty. Całe szczęście, że w tych dopuszczalnych produktach mieszczą się banany 😁 i jogurt i gotowane jabłka. Nie jest źle na takim żarełku.
Uspokoiłam trochę jelita i mam wrażenie, że pomógł mi ten lek na jelito drażliwe. Czuje czasem dyskomfort, jakieś kłucia, nadal mam wzdęcia, ale próbuje powoli wrócić do poprzedniego menu. Małymi kroczkami, żeby znów nie bolał brzuch. Obawiam się świąt i pewnie na wiele sobie nie pozwolę z obawy o te wrażliwe/drażliwe jelita moje. Miałam robić trzy ciasta, ale chyba daruje sobie jedno, najbardziej kaloryczne. Nic tak nie drażni jelit, jak cukier. Zobaczę jeszcze co powie we wtorek lekarz. Czy koniecznie trzeba robić kolonoskopie i jakie jeszcze badania, jakie leki, jakie zalecenia. Czekam z niecierpliwością, jak na zbawienie. Zawsze na mnie pozytywnie wpływa kontakt z lekarzem.
Na święta większość potraw przygotowana ,więc te ostatnie dni będą na porządki. Mąż w domu, to się poudziela. Już prosił o rozpiskę 🙂 także okna mnie ominą, zapewne podłogi też. Najgorszy będzie czwartek i piątek, bo najwięcej jest do zrobienia na ostatni moment. I co z tego, że świąt nie obchodzę, skoro i tak żarcie musi być. Musi, nie musi, ale lubię tę krzątaninę w kuchni i pełną lodówkę tego, czego na co dzień nie robię.
tracy261
19 grudnia 2021, 20:05Ładnie idziesz w dół!
annaewasedlak
18 grudnia 2021, 18:29Zdrówka. Mój mąz nawet się nie zapyta w czym pomóc. Zazdroszczę.
eszaa
18 grudnia 2021, 18:33Dzięki. Może spróbuj poprosić? przecież to wszystkich święta
Anankeee
18 grudnia 2021, 15:33Zdrówka🙂Taki Małżonek to skarb😉
eszaa
18 grudnia 2021, 15:41oj tak, zawsze służy pomocą
beatawalentynka
18 grudnia 2021, 09:36Może zrób ciasto z mąki orkiszowej, albo takie bezglutenowe, u mnie to działa. Szkoda by było popsuć tego co już osiagnęłaś a idzie Ci świetnie, brawo !
eszaa
18 grudnia 2021, 10:17zastanawiam sie nad marchewkowym z orzechami ;) dzięki
beatawalentynka
18 grudnia 2021, 18:19Ja zrobilam marchewkowe z przepisu z najnowszej ksiażki Agnieszki Maciag, takiego rarytasu dawno nie jadłam. Mąż poprosił, żebym na święta zrobila.
mikelka
18 grudnia 2021, 08:15No troche jest roboty przy swietach.. Kroki min 8 tys pieknie 💪
eszaa
18 grudnia 2021, 08:46kroki dobijam na bieżni :) i nie straszna mi niepogoda
kasiaa.kasiaa
18 grudnia 2021, 07:20Brawo, idzie Ci super 😊
eszaa
18 grudnia 2021, 07:28no jakos tak sobie leci w dół :)
zlotonaniebie
18 grudnia 2021, 06:30Dobrze, ze ogarnęłaś te jelita. Potrawy wigilijne nie bardzo sprzyjają, bo i kapusta i grzyby. Ale coś tam sobie wybierzesz, by nie drażnić organizmu:)) Z ciast to chyba najbezpieczniejsze są drożdżowe, ale Ty chyba lubisz z masą:)
eszaa
18 grudnia 2021, 07:28no właśnie tego z masą chyba nie zrobię. najbezpieczniejszy będzie sernik na zimno, choć nie przepadam