Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
zatrucie?


Tydzień nad wyraz grzeczny, poza poniedziałkiem, znamiennym w skutkach… Otóż w poniedziałek wieczorem naszło mnie na wafelki z biedronki. I we wtorek skoro świt coś złego zaczęło się dziać. Wzdęcie, ból brzucha i omdlenia, obolały żołądek. Nie, nie miałam biegunki, choć według mnie to zatrucie tymi wafelkami. Raz było lepiej, raz gorzej, ale ogólnie czułam się źle cały tydzień. W piątek wreszcie do lekarza, który w sumie nie potrafił powiedzieć co mi jest i nie wiedział jak pomóc. Jedyne co, to wykluczył pęcherzyk żółciowy. Na wszelki wypadek dostałam skierowanie do szpitala. Odwlekałam ten szpital, bo to w tych chorych czasach tym bardziej trauma. Polepszyło mi się dopiero w niedziele rano, kiedy udało mi się wreszcie wypróżnić. Widocznie tak długo zalegały we mnie te toksyny z wafelków. Tak ja sobie to tłumacze. Może nie jest jeszcze całkiem dobrze, ale o niebo lepiej. Wzdęcie ustąpiło, ból brzucha też. Od poniedziałku na badania, bo dostałam cały pakiet, w tym enzymy wątrobowe, trzustkowe i rtg brzucha. Coś będziemy radzić na zaparcia.

Wzbogaciłam apteczkę o proszek zasadowy, chlorelle, maślan sodu, probiotyki. Jutro do odbioru inulina i olej z czarnuszki. Wszystko co najlepsze dla moich jelit. I oby już nie chorowały.

  • kasiaa.kasiaa

    kasiaa.kasiaa

    29 listopada 2021, 07:19

    Ja tak mam po wszystkim konserwowym, fasoli kukuryczy lub groszku. Dobrze, że przeszło 😊

    • eszaa

      eszaa

      29 listopada 2021, 11:36

      no niestety, nie na długo przeszło:(

  • Mantara

    Mantara

    28 listopada 2021, 19:04

    Długo Cię trzymało. Warto zrobić komplet badań, nawet po to aby wykluczyć pewne przypadłości.

    • eszaa

      eszaa

      28 listopada 2021, 19:49

      nadal troche trzyma, choc to juz nie ból. Mam nadzieje, ze diagnostyka cos wyjaśni, bo wzdęcia miałam od dawna.

  • zlotonaniebie

    zlotonaniebie

    28 listopada 2021, 18:37

    Jakiś składnik tych wafelków musiał Ci zaszkodzić. W sumie nie jest ważne co, ważne, ze przeszło. Może to pozwoli Ci się wyleczyć z tych kupnych słodyczy. Takie przeżycie często pomaga. I żeby nie było, współczuję Ci bardzo, ale jak to mówi stare przysłowie- we wszystkim trzeba dostrzec coś dobrego. Dobrze, że Ci przeszło, moja koleżanka wylądowała na stole operacyjnym po zjedzeniu paru orzeszków. Wiedziała, że jej szkodzą, ale parę zjadła, bo niby parę to można. Jak się okazało nie można.

    • eszaa

      eszaa

      28 listopada 2021, 19:48

      wiesz, ze rzadko sobie dogadzam słodkim. U mnie nie ma ze co dzien cos wpadło. I rzadko jem kupne, ale ta słabosc akurat do wafelkow :) nie kupie, nie będa kusiły.Jeszcze tak do konca nie przeszło i wisi nade mną widmo szpitala. Ciągle czuję dziwną ciężkość w brzuchu.

  • damradee

    damradee

    28 listopada 2021, 18:09

    Najważniejsze że ulżyło. Zdrowia

    • eszaa

      eszaa

      28 listopada 2021, 18:36

      dzięki

  • joavita

    joavita

    28 listopada 2021, 17:58

    Współczuję, ból brzucha, wzdęcia, zaparcia niby to takie "zwyczajne" dolegliwości a ciągle brakuje na nie skutecznej diagnozy I równie skutecznych środków...

    • eszaa

      eszaa

      28 listopada 2021, 18:02

      no własnie, to takie zwyczajne dolegliwosci, a jednak chorobowe

  • hanka10

    hanka10

    28 listopada 2021, 17:45

    Tak, to mogło być zatrucie. Rozumiem, że wafelków z biedronki już nie dotkniesz ?:)

    • eszaa

      eszaa

      28 listopada 2021, 18:01

      pewnie dotknę:) ale już nie te. Na razie sie boje cokolwiek słodkiego ruszac, choc mąż kusił pierniczkami

  • annaewasedlak

    annaewasedlak

    28 listopada 2021, 17:19

    Piękny wynik. Brawo

    • eszaa

      eszaa

      28 listopada 2021, 17:21

      dzieki,ale ja sie tak krece w kołko z tym wynikiem

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.