Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
jestem...- podsumowanie miesiąca


Nadal odchudzam się według rozpiski z vitalii. Nie umarłam:) nie odpuściłam. Jestem, działam.

Szóstka z przodu pokazała się dobrych kilka dni temu i teraz lecimy do 68:) Idzie powoli, ale zawsze jednak w dół. październik z wynikiem -1,8kg

Na wadze dziś jest 

Cały ten czas było grzecznie, poza jednym kryzysem, kiedy to zjadłam 8 czekoladek z męża imieninowej bombonierki. Nawet nie dlatego, że akurat były i mnie skusiły, tylko akurat tego dnia mnie ciągnęło na słodkie i planowałam sobie, że nazajutrz polece do biedry po tiramisu i kilka pączków. Paradoksalnie te 8 czekoladek uratowało mnie przed wykonaniem planu, bo następnego dnia mi całkiem przeszła chęć grzeszyć. Oczywiście po zjedzeniu czekoladek, zaraz wskoczyłam na rowerek. Spaliłam 200kcal, plus 300 z niezjedzonej kolacji i jakoś się rozeszło po kościach :)

I kilka ostatnich dań

Gulasz z łopatki z kaszą, placki twarogowe, rybka z pieczarkami, frytki z buraka i pierogi leniwe, mniam :)

 i mój najnowszy zakup, którym jestem zachwycona. Przepiękna torebka. Zwykle noszę jednokolorowe ,ale ta mnie urzekła i musiałam kupić :) 

  • agadar7

    agadar7

    4 listopada 2020, 02:33

    Ech ale ci zazdroszczę takiej pięknej wagi! Ja na razie marzę o dojściu do 75kg potem do 70kg a o 6-tce z przodu jeszcze nie marzę :D :D :D Torebka ładna ale mimo wszystko twoja waga urzeka mnie najbardziej ;-P Pozdrowienia.

    • eszaa

      eszaa

      4 listopada 2020, 04:39

      moja najwyższa waga to 86kg, wiec wiem jak to jest schodzic z tej wysokiej. Dasz rade :)

    • agadar7

      agadar7

      4 listopada 2020, 11:45

      Podziwiam i zazdroszczę, że już jesteś na tak niskiej poprzeczce! Ciekawa jestem ile ci to zajęło? Ja wiem, że każdy inaczej chudnie (predyspozycje) ale tak chciałabym wiedzieć orientacyjnie. No musze dać radę bo przecież skoro już zaczęłam to nie odpuszczę. Tylko ta mozolność mnie deprymuje.

    • eszaa

      eszaa

      4 listopada 2020, 12:11

      pierwsze dziesiec kilo mi zeszło w trzy miesiace, ale to była zbyt niska kalorycznosc,dlatego tak szybko zleciało. Od tego czasu juz kilka razy zdarzyłam przytyc i schudnąć :) nieprzekraczalna granica od której zaczynam sie odchudzac, to 72kg, na wieksze przytycie sobie juz nie pozwalam

  • annaewasedlak

    annaewasedlak

    3 listopada 2020, 07:47

    Piekna torebka. Powodzenia w odchudzaniu.

    • eszaa

      eszaa

      4 listopada 2020, 04:39

      dziękuję

  • kasiaa.kasiaa

    kasiaa.kasiaa

    31 października 2020, 10:43

    Torba bardzo interesująca 😊 Fajnie że spada i są efekty 😉

    • eszaa

      eszaa

      4 listopada 2020, 04:40

      urzekła mnie kolorystyka torebki

  • aska1277

    aska1277

    30 października 2020, 19:29

    Frytki z buraka? Hmm nie jadłam. Torebka bardzo fajna kolorowa. Brawo, gratuluję spadku

    • eszaa

      eszaa

      4 listopada 2020, 04:40

      frytki mozna z wszelakich warzyw, marchew, burak, seler:)

  • waniliowamufinka

    waniliowamufinka

    30 października 2020, 14:53

    Ta torebka ożywi każdą jesienną kreację 😊 Gratuluję tendencji spadkowej 👏

    • eszaa

      eszaa

      4 listopada 2020, 04:41

      do czarnej kurtki w sam raz:)

  • hanka10

    hanka10

    30 października 2020, 09:12

    Torebka przepiękna! Uwielbiam takie połączenia kolorów :)!!

    • eszaa

      eszaa

      4 listopada 2020, 04:41

      mnie własnie tez kolorki zachwyciły, a przy tym okazała sie funkcjonalna

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.