Wszystko się kręci wokół żarcia. Tego, nie można, tamtego lepiej nie... Rodzinka sobie pozwala jeść jak ludzie, tylko ja mam ciągle ograniczenia. Ostatnio pozwoliłam sobie zjeść jak normalny człowiek... ziemniaczki polane tłuszczem, schabowy... jejku, jakie to było pyszne. Delektowałam sie tym obiadem jakbym jadła pierwszy raz w życiu, a potem oczywiście wyrzuty sumienia i żal, że to tylko raz na jakiś czas mogę sobie pozwolić normalnie zjeść. To jest chore!
Mam 10 kilo nadwagi i nikłą motywacje, żeby coś z tym zrobić. Jestem nieszczęśliwa i sfrustrowana ciągła dietą, ciągła walką. Mam totalnie dość i tylko resztka zdrowego rozsądku karze mi trzymać się w ryzach. Chodzę wiecznie głodna i to nie takim zwykłym głodem, ale raczej tęsknotą za normalnym jedzeniem.
Coś mi się porobiło i nie mogę jeść słodkiego. Już nie mówię o czekoladkach, bo to oczywiste, ale nawet zwykły jogurt naturalny z owocami powoduje, że źle sie czuje, słabo mi i nieciekawie. Nie mam teraz opcji poradzić się lekarza, więc pozostaje odstawienie tego co nie służy, ale nie daje mi to spokoju. Jak żyć?
beaatka39
14 lipca 2020, 10:50To potrzebujące. Tak samo mam.Cale dorosle życie dieta. Teraz koło 50 trudno zrzucić te moje 5 kg nadwagi.Czlowiek ma dosyć.
Pola789
26 maja 2020, 09:55Mamy dokładnie to samo, normalnie jak siostry :) Chociaż wyrzutów sumienia nie mam za dużych to znowu po takim "nielegalnym" jedzeniu jelita dają mi nieźle popalić... Jeść muszę często bo pusty żołądek przy nadkwasocie boli a jak spadnie mi cukier to oblewają mnie poty i ręce się trzęsą. Horror. Miałam sobie zrobić badania ale na razie lipa. Na szczęście waga już mi nie rośnie ale spaść też nie chce. A z tymi słodyczami to dobrze, bo chociaż jedna pokusa mniej :)) Pozdrawiam Cię serdecznie!
eszaa
26 maja 2020, 10:49no niestety mamy dokadnie tak samo i z nadkwasnoscia i tu odpada ograniczenie posiłków z wiadomych wzgledów.I ten spadajacy do zera cukier,wilczy głod i osłabienie ,prawie omdlenie. Masakra. Kupiłam suplement Zuccarin na te spadki cukru i moze mi to pohamuje głód bo u mnie waga skubana rośnie. oby sie jak najprędzej dało iśc normalnie do lekarza, bo dr google to nie to samo.
Magdalena762013
25 maja 2020, 16:44Współczuje Ci! Ja na pewno nie doprowadzam sie do chodzenia z głodem, a nawet jak czegos mi sie b chce- to po prostu jem. Ale w zamian waga nie spada. I nadwaga jest. Ale moze to lepsze niz sie ciagle frustrować? Nie wiem. A brak słodkiego? To chyba dobrze! A jak Twoje rowerowanie?
eszaa
26 maja 2020, 08:19rowerowanie na poziomie jaki był, poszło w odstawke. Owszem wsiadam,ale nie mam siły, ani ochoty na robienie 20 km. Panicznie boje sie bycia gruba i to mnie dodatkowo frustruje, a czasem głod jest niemiłosierny i mnie pokonuje
Magdalena762013
26 maja 2020, 23:50Mnie tez ostrzegała niedawno kardiolog, ze dosłownie niebawem, jak tylko zacznie sie menopauza, tyje sie prawie z powietrza. Żebym teraz zawalczyła o siebie, póki na to czas.... Rozumiem frustrację...
eszaa
27 maja 2020, 11:05tyje sie z powietrza jak ma sie rozwalony metabolizm.Ja na poczatku menopauzy schudłam bez problemu 10 kilo, wiec da sie, tylko to trzeba miec cierpliwosć i samozaparcie.Teraz mi tego brak.Najlepiej chudnąc jedząc wszystko, bo jak zaczynasz diety eliminacyjne, to masz po zakonczeniu tycie z powietrza w pakiecie.
Janzja
24 maja 2020, 16:54Może sypnąć garść otrębów do jogurtu? Ja mam również około tyle nadwagi, irytuje mnie w niej jej wpływ na moją mobilność i wpływ na zdrowie (niewydolność żylna 1 poziomu, możliwe pogorszenie problemu z biodrem, stopą i kolanem) i to mnie najbardziej motywuje. Próbuję wolno zmieniać nawyki żywieniowe, a na coś innego pozwalam sobie tam, gdzie nie stanowiło to u mnie kompulsywnego nawyku żywieniowego i w stosunku do "diety" ok 80-20, 90-10%. Nieszczęśliwość i sfrustrowanie to niedobry objaw. Jeśli schabowy z ziemniakami i tłuszczem nie jest problemem na jakim rośniesz to rozsądna porcja o ile ma to ręce i nogi z resztą jedzenia w ciągu dnia i tygodnia czemu nie?
eszaa
26 maja 2020, 08:17czasem sobie pozwalał na normalne żarcie, chyba jednak za często/weekendy/, bo waga rosnie. do jogurtu z owocami dodaje musli, co jest najwidoczniej rozpustą, po której źle sie czuję
araksol
24 maja 2020, 13:06moze faktycznie dwa posiłkui spróbuj...:)
eszaa
26 maja 2020, 08:13umarłabym w miedzyczasie z głodu
luckaaa
24 maja 2020, 10:55Moze zmienic sposób odżywiania ? Jeść jak inni tylko np 2 posiłki dzienie zamiast 4
eszaa
26 maja 2020, 08:14nie moge ograniczyc częśtotliwosci, bo mi cukier spada do zera kiedy nie jem.