Nie przypuszczałam, że wyjdą aż tak kaloryczne i będę musiała następnym razem pokombinować z wersją fit. Jedno takie ciasteczko ma ok.15 gram i aż 50 kcal. To tyle samo co ostatnio pieczone przeze mnie pączki . Które będę robić jutro ;)
Skład ciastek to: ugotowana cieciorka, masło orzechowe, mąka i czekolada gorzka. W mojej wersji, krem czekoladowo-orzechowy i dodatkowo żurawina. Oryginalny przepis tu. Jeżeli ktoś kupi cieciorkę w puszcze, taką już ugotowaną, to zrobi je ekspresowo. Polecam, bo są przepyszne.
Mam małą zagwozdke dotyczącą kaloryczności cieciorki, bo różne źródła, różnie podają.Ta której użyłam była w puszcze i miała kaloryczność 140kcal, info z netu to 170, a moja sucha, dziś nabyta, ponad 350kcal. Nie rozumiem. A zdecydowałam się w ogóle na zrobienie czegokolwiek z cieciorki, poza bezglutenowością, właśnie ze względu na niewielką ilość kalorii. No i nie wiem... ta gotowana gdzieś po drodze traci na kaloryczności najwidoczniej.
Waga na dziś, bez zmian :( nadal 70,3kg, czwarty dzień zastoju. Może i powinnam się cieszyć, że w górę nie idzie, ale to marna pociecha, biorąc pod uwagę, że jestem na diecie odchudzającej... chyba
fitball
20 lutego 2016, 20:00ciekawe jak smakują takie ciasteczka?
eszaa
20 lutego 2016, 20:08przepyszne, o orzechowo- czekoladowym smaku, mięciutkie, rewelacja, tylko kalorii sporo
annaewasedlak
20 lutego 2016, 14:05Kalorii może dodawać czekolada i masło, maka tak jak pisze Margaret-_ja. W czasie odchudzania ja osobiście nie będę takich piekła i kupowała. Ale ładnie wyglądają.
eszaa
20 lutego 2016, 14:26nie robie tych eksperymentów,bo mi sie strasznie chce słodkiego. Probuje wymyslic dla syna bezglutenowca, cos co mu podpasuje i bedzie chciał brac do szkoły
annaewasedlak
20 lutego 2016, 14:54Aha myślałam,ze dla siebie
czarodziejka10
20 lutego 2016, 13:06Nie wódź mnie na pokuszenie ! W tytule wpisu powinno być "Wchodzisz na własne ryzyko "
eszaa
20 lutego 2016, 13:14silna wolo ratuj :)
czarodziejka10
20 lutego 2016, 13:54ale ja mam bardzo słabą silną wolę :(