Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
objadłam się jak świnka...


Dawno nie jadłam tak pysznego obiadu. Ciągle tylko makaron, kasza, makaron. Jakbym sie bała mięsa i ziemniaków. Nie, to raczej z lenistwa, bo trochę roboty jednak z klasycznym obiadem jest. Zwłaszcza jeśli robi się codziennie dwa różne.

Dziś zaszalałam ;) ja miałam wypas, oni wyjadanie resztek:D

-ziemniaczki z wody, 240g

-klopsy wołowe -wołowina 100g, jajko, otręby, siemie lniane, sól, pieprz ,majeranek czosnek - smażone na oleju kokosowym, podlane pod koniec wodą, żeby powstał sosik, do polania ziemniaczków ;)

-surówka z pekinki(50g), szczypiorku i papryki(50g) z łyżeczką oleju

Ledwo się to wszystko zmieściło na dużym talerzu i ledwo dałam radę zjeść, uff

Musze sobie częściej robić taką ucztę :) objadłam się jak świnka.

  • Ampelia

    Ampelia

    14 stycznia 2016, 13:46

    Jak ja tęsknię za ziemniaczkami:) Apetytu narobiłaś .... a u mnie dzisiaj kurczak i ryż brązowy który jem bez rewelacji.

    • eszaa

      eszaa

      14 stycznia 2016, 13:52

      w 100g ryżu brązowego jest aż 322kcal,a w ziemniaczkach tylko 85:) nie mozesz sobie zamienic? objadłabys sie do woli

    • Ampelia

      Ampelia

      14 stycznia 2016, 14:17

      muszę do dietetyczki wysłać zapytanko jak ona to widzi ale wolałabym te ziemniaczki

  • LenaMagdalena2016

    LenaMagdalena2016

    14 stycznia 2016, 11:34

    Ja bym ujęła jednego kotleta ;) Na moje oko na talerzu jest więcej niż 500 kcal ;)

    • eszaa

      eszaa

      14 stycznia 2016, 12:14

      ja z dietetyczką nie dyskutuje, jak mi podała takie proporcje, to z takich zrobiłam :) az policzyłam z ciekawości- ziemniaki i surówka-224kcal,plus mielone 230kcal.Twoje oko sie myli :)

  • araksol

    araksol

    14 stycznia 2016, 10:28

    też lubię...

    • eszaa

      eszaa

      14 stycznia 2016, 10:48

      na diecie tez można dobrze jeść ;)

    • araksol

      araksol

      14 stycznia 2016, 10:57

      też jem tylko mniejsze porcje

    • eszaa

      eszaa

      14 stycznia 2016, 11:20

      to była porcja(ok.500kcal) ustalona przez dietetyczke, w diecie 1500kcal

    • araksol

      araksol

      14 stycznia 2016, 11:26

      to do przyjęcia. Ja jem 1300-1400 teraz ale nie chudnę na tym

  • WielkaPanda

    WielkaPanda

    13 stycznia 2016, 15:11

    Patrzę, patrzę a ślinka mi cieknie...

    • eszaa

      eszaa

      13 stycznia 2016, 17:30

      ja sie najadłam samym robieniem i patrzeniem;) ledwo tyle zmiesciłam.Jak dla mnie to za duza porcja

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.