Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
wracam do pionu


Oczywiście jak to ja , do wieczora zmieniałam zdanie i nie było naleśników na kolacje. Przeszła mi ochota na słodkie i była sałatka według vitaliowej rozpiski. Zarąbista jest ta opcja wymiany posiłków.

Jajko, makaron, kukurydza i fasola konserwowa, zabielone jogurtem i posypane koperkiem. Najadłam sie  ;) Ostatnio mam fazę na koperek, po tym jak znienawidziłam natkę pietruszki. 

Zrobiłam wczoraj ponad dwieście brzuszków, nie za jednym podejściem, ale jedną setke udało mi sie zrobić na raz, yeeea. Wróciła ochota do ćwiczeń, więc jest ok.

Wiem, że mi od brzuszków brzuch nie zniknie, ale to jedyne ćwiczenie jakie dobrze toleruję. Popatrzyłam sobie za to do woli na to jak ćwiczą inni, na youtube ;) to zdecydowanie nie dla mnie, choćbym nie wiem jak chciała. Mam zamiar za to ... tańczyć :) Tak sobie w domku jakieś wygibasy, na ile dam rade. Bo taniec to przecież też ruch i spala kalorie. A o spalanie chodzi, nie o konkretną Chodakowską, czy Mel B, albo inne wykańczające mnie fizycznie zumby. Modelować się nie mam zamiaru, bo mi w tym wieku już nie zależy. Nie muszę mieć idealnej figury, ani idealnej wagi. Prawie akceptuje siebie, tylko kilka kilogramów mniej by się przydało i będzie w porządku.

Waga sobie stoi od trzech dni jak zaczarowana, w obwodach też w zasadzie spadków nie ma, poza talią i udami odrobinkę. Znaczy że hula hop i agrafka działa, żeby tak kurcze jednak te brzuszki jakieś minusy dawały, byłabym przeszczęśliwa.

  • Kropka1970

    Kropka1970

    13 stycznia 2016, 13:25

    Cierpliwość i waga ruszy :D A tańce to świetny pomysł, też je uwielbiam :D Pozdrawiam

    • eszaa

      eszaa

      13 stycznia 2016, 13:29

      melduje,ze tance na dziś zaliczone;) nawet z elementami aerobiku, zeby było ciekawiej

    • Kropka1970

      Kropka1970

      13 stycznia 2016, 13:31

      rewelacja aż sama dzisiaj zatańczę z miotłą w domu :D mam dzisiaj nieplanowany dzień gospodarczy :D

  • Sunniva89

    Sunniva89

    13 stycznia 2016, 10:50

    powolni spokojnie, niedlugo zacznie spadac : )

    • eszaa

      eszaa

      13 stycznia 2016, 13:28

      mam wrażeni że to jest za powoli i za spokojnie :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.